Mistrzostwa Świata 2014 - Algieria - Rosja 1:1
Algieria wywalczyła awans do 1/8 finału mistrzostw świata, remisując w Kurytybie z Rosją 1:1. To drugi, obok Nigerii, przedstawiciel Afryki w najlepszej szesnastce turnieju. Kolejnym rywalem Algierczyków będą Niemcy, z którymi mają oni stare porachunki. "Sborna" wraca do domu.
Grupa H: Algieria - Rosja 1:1 (0:1).
Bramki: 0:1 Aleksander Kokorin (6-głową), 1:1 Islam Slimani (60-głową).
Żółta kartka - Algieria: Djamel Mesbah, Nabil Ghilas, Lyassine Cadamuro (rezerwowy). Rosja: Dmitrij Kombarow, Aleksiej Kozłow.
Sędzia: Cuneyt Cakir (Turcja). Widzów 39 311.
Algieria: Rais Mbolhi - Essaid Belkalem, Rafik Halliche, Djamel Mesbah, Carl Medjani, Aissa Mandi - Nabil Bentaleb, Sofiane Feghouli, Yacine Brahimi (71. Hassen Yebda) - Islam Slimani (91. Hilal Soudani), Abdelmoumen Djabou (77. Nabil Ghilas).
Rosja: Igor Akinfiejew - Aleksiej Kozłow, Siergiej Ignaszewicz, Wasilij Bierezucki, Dmitrij Kombarow - Denis Głuszakow (46. Igor Denisow), Aleksander Samiedow, Wiktor Fajzulin, Oleg Szatow (67. Alan Dzagojew), Aleksander Kokorin - Aleksander Kierżakow (81. Maksim Kanunnikow).
Algieria wywalczyła awans do 1/8 finału mistrzostw świata, remisując w Kurytybie z Rosją 1:1. To drugi, obok Nigerii, przedstawiciel Afryki w najlepszej szesnastce turnieju. Kolejnym rywalem Algierczyków będą Niemcy, z którymi mają oni stare porachunki. "Sborna" wraca do domu.
Rosjanie musieli ten mecz wygrać, by przejść do fazy pucharowej, ale pod warunkiem, że Koreańczycy nie pokonają wyżej Belgii. Algierczyków natomiast zadowalał remis.
Pierwszego gola strzelii Rosjanie już w szóstej minucie. Jedną z piękniejszych bramek turnieju zdobył Aleksander Kokorin, wykorzystując świetne dośrodkowanie Dmitrija Kombarowa. W pełnym biegu uderzył głową piłkę, która poleciała w samo okienko.
Oprócz tej akcji, w pierwszej połowie niewiele się działo. Ataki Algierczyków były chaotyczne, strzały z dystansu lub głową łatwo bronił Igor Akinfiejew. Rosjanie także nie zagrozili bramce Raisa Mbolhiego.
Po przerwie podopieczni Fabio Capello zaatakowali z większym animuszem i byli bliscy podwyższenia prowadzenia. Po szybkiej kontrze Kokorin odegrał piłkę do Aleksandra Samiedowa, a ten w idealnej sytuacji trafił jednak prosto w bramkarza.
W następnych minutach zaczęli przeważać Algierczycy. W 60. minucie dośrodkowanie z rzutu wolnego Yacine'a Brahimiego doszło do Islama Slimaniego, który pewnie skierował piłkę do siatki. Poważny błąd, kolejny w tych mistrzostwach, popełnił w tej akcji Akinfiejew. Wyszedł do centry, ale źle obliczył lot piłki i jej nie sięgnął.
Zadowoleni korzystnym dla siebie wynikiem Algierczycy cofnęli się do obrony. Rosjanie naciskali coraz większą liczbą zawodników, ale z tych akcji niewiele wynikało. Strzał Aleksandra Kierżakowa obronił Mbolhi. Głową strzelał Samiedow, jednak piłka minęła o centymetry słupek. I to były praktycznie jedyne groźniejsze ataki "Sbornej". Rosjanie w kiepskim stylu pożegnali się z turniejem.
Algierczycy po raz pierwszy wystąpią w fazie pucharowej mistrzostw świata. W 1/8 finału zmierzą się z Niemcami, w 32 lata po pamiętnym mundialu w Hiszpanii. Piłkarze z północnej Afryki wygrali wówczas w grupie właśnie z ekipą RFN (2:1) i z Chile (3:2), a przegrali z Austrią (0:2). Nie wyszli jednak z grupy, ponieważ w meczu RFN - Austria padł jedyny wynik, który zapewniał tym ekipom awans kosztem Algierczyków. Niemcy wygrali 1:0. Do dziś wielu kibiców uważa, że nie był to przypadek. (PAP)