Polska - Litwa 2:1

2014-06-06, 20:46  Polska Agencja Prasowa
Robert Lewandowski strzela gola z rzutu karnego bramkarzowi Litwy Giedriusowi Arlaskisowi, podczas meczu towarzyskiego w Gdańsku. Fot. PAP/Adam Warżawa

Robert Lewandowski strzela gola z rzutu karnego bramkarzowi Litwy Giedriusowi Arlaskisowi, podczas meczu towarzyskiego w Gdańsku. Fot. PAP/Adam Warżawa

Polska wygrała z Litwą 2:1 (0:1) w towarzyskim meczu piłkarskim na PGE Arenie w Gdańsku. Bramki dla biało-czerwonych zdobyli Arkadiusz Milik i z rzutu karnego Robert Lewandowski.

Polska - Litwa 2:1 (0:1).

Bramka: dla Polski - Arkadiusz Milik (59), Robert Lewandowski (79-karny); dla Litwy - Lukas Spalvis (44).

Żółta kartka: Litwa - Lukas Spalvis, Karolis Chvedukas, Giedrius Arlauskis.

Sędzia: Minoru Tojo (Japonia). Widzów: ok. 33 074.

Polska: Artur Boruc (46. Wojciech Szczęsny) - Łukasz Piszczek (76. Michał Żyro), Maciej Wilusz, Kamil Glik, Grzegorz Wojtkowiak - Kamil Grosicki (71. Paweł Olkowski), Grzegorz Krychowiak (71. Krzysztof Mączyński)), Mateusz Klich (71. Karol Linetty), Arkadiusz Milik, Maciej Rybus (71. Waldemar Sobota) - Robert Lewandowski.

Litwa: Giedrius Arlauskis - Egidijus Vaitkunas, Tadas Kijanskas, Georgas Freidgeimas, Vytautas Andriuskevicius - Fedor Cernych (85. Ramunas Radavicius), Gediminas Vicius (68. Mantas Kuklys), Arturas Żulpa, Karolis Chvedukas (89. Simonas Stankevicius), Saulius Mikoliunas (55. Vytautas Luksa) - Lukas Spalvis (82. Ricardas Beniusis).

Po przeciętnym spotkaniu Polska pokonała w towarzyskim meczu na PGE Arenie Litwę 2:1. O ile w drugiej połowie, w której zdobyli obie bramki, biało-czerwoni spisali się przyzwoicie, o tyle do przerwy całkowicie przeszli obok gry.

W pierwszych 45 minutach Polacy w ogóle nie mieli pomysłu na sforsowanie skomasowanej defensywy rywali. Zgodnie z zapowiedziami goście bronili się prawie całą drużyną, a swoich szans na zdobycie bramki szukali w kontratakach. Można było jednak odnieść wrażenie, że gospodarze na stojąco chcą pokonać zajmujący 106. pozycję w rankingu FIFA zespół.

Trybuny PGE Areny Gdańsk ożywiły się dopiero w 37. minucie, kiedy po centrze z prawej strony Macieja Rybusa znakomitej okazji nie wykorzystał Robert Lewandowski. Napastnik Bayernu Monachium główkował z bliska wprost w bramkarza gości. Za chwilę Giedrius Arlauskis obronił groźne uderzenie Grzegorza Krychowiaka.

W 44. minucie w podobnej sytuacji jak Lewandowski znalazł się, po dośrodkowaniu z lewej strony Fedora Cernycha, pozostawiony bez opieki Lukas Spalvis. Jego pierwszy strzał głową nie przyniósł co prawda powodzenia, bo piłka trafiła w słupek, ale po dobitce z woleja bezrobotny do tej pory Artur Boruc musiał wyciągać ją z siatki.

Druga połowa rozpoczęła się od groźnej akcji Cernycha, który ograł w polu karnym Macieja Wilusza, ale zatrzymał się na Kamilu Gliku. Później zdecydowaną przewagę osiągnęli biało-czerwoni. W 52. minucie permanentnie opóźniający grę Arlauskis intuicyjnie odbił piłkę po uderzeniu Arkadiusza Milika, natomiast za chwilę gospodarze domagali się uznania gola. Po główce Lewandowskiego piłkę wybił jeden z obrońców Litwy, ale Polacy reklamowali, że przeszła ona całym obwodem linię bramkową. Japoński arbiter był jednak innego zdania.

Żadnych wątpliwości nie było natomiast w 59. minucie, kiedy po zagraniu z prawej strony wracającego po rocznej przerwie do reprezentacji Kamila Grosickiego piłkę z bliska umieścił w siatce rywali Milik. Była to jednocześnie pierwsza bramka, w czwartym meczu, zdobyta na polskich boiskach przez drużynę narodową trenera Adama Nawałki.

Swoją dominację biało-czerwoni udokumentowali drugim golem. W 78. minucie Georgas Freidgeimas sfaulował w polu karnym Lewandowskiego i sam poszkodowany precyzyjnym strzałem po raz drugi pokonał golkipera gości.

W doliczonym czasie gry kapitan biało-czerwonych powinien strzelić swojego drugiego gola, jednak po podaniu Milika i minięciu Arlauskisa posłał piłkę nad poprzeczką pustej bramki.

Przed meczem na płycie PGE Areny Gdańsk kibice mieli okazję powitać piłkarzy legendarnej polskiej drużyny, która w 1974 roku wywalczyła na mistrzostwach świata w Niemczech trzecie miejsce. „Orłów Górskiego” reprezentowało 17 piłkarzy oraz dwaj trenerzy - Jacek Gmoch i Andrzej Strejlau. (PAP)

piłka nożna

Sport

Noteć ze zwycięstwem. Inowrocławianie wygrali po zaciętym boju [zdjęcia]

Noteć ze zwycięstwem. Inowrocławianie wygrali po zaciętym boju [zdjęcia]

2024-12-22, 16:45
Za młodym bydgoszczaninem najlepszy wyścig w karierze. Przed nim przesiadka do Ferrari

Za młodym bydgoszczaninem najlepszy wyścig w karierze. Przed nim przesiadka do Ferrari

2024-12-22, 09:40
Usyk znów lepszy od Furyego. Po dwunastu rundach sędziowie nie mieli wątpliwości.

Usyk znów lepszy od Fury’ego. Po dwunastu rundach sędziowie nie mieli wątpliwości.

2024-12-22, 07:56
Słaba kolejka laskarzy z naszego regionu w halowej Superlidze. Tylko gąsawianie z punktem

Słaba kolejka laskarzy z naszego regionu w halowej Superlidze. Tylko gąsawianie z punktem

2024-12-21, 21:13
Energa wysoko przegrała w Poznaniu. Torunianki zagrały poniżej oczekiwań

Energa wysoko przegrała w Poznaniu. Torunianki zagrały poniżej oczekiwań

2024-12-21, 19:50
Złoto i brąz dla bydgoszczanek podczas pływackich MP na krótkim basenie. Szczęśliwy jeden dystans

Złoto i brąz dla bydgoszczanek podczas pływackich MP na krótkim basenie. Szczęśliwy jeden dystans

2024-12-21, 19:03
Anioły Toruń w końcu triumfowały. Domowa wygrana za trzy punkty

Anioły Toruń w końcu triumfowały. Domowa wygrana za trzy punkty

2024-12-21, 17:51
Astoria Bydgoszcz wróciła na szlak zwycięstw. Skuteczna pogoń w ostatniej kwarcie

Astoria Bydgoszcz wróciła na szlak zwycięstw. Skuteczna pogoń w ostatniej kwarcie

2024-12-21, 17:07
Pałac bezradny na tle rywalek. Bydgoszczanki gładko przegrały z ŁKS-em

Pałac bezradny na tle rywalek. Bydgoszczanki gładko przegrały z ŁKS-em

2024-12-21, 15:30
Kłopoty finansowe nie pozwoliły Elanie rozwinąć skrzydeł. Zadłużenia dochodziły do dwóch miesięcy

Kłopoty finansowe nie pozwoliły Elanie rozwinąć skrzydeł. „Zadłużenia dochodziły do dwóch miesięcy”

2024-12-21, 08:30
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę