Wybitny pięściarz Zbigniew Pietrzykowski spoczął na cmentarzu w Bielsku-Białej

2014-05-23, 17:36  Polska Agencja Prasowa
Uroczystości pogrzebowe wybitnego pięściarza Zbigniewa Pietrzykowskiego na cmentarzu parafii Opatrzności Bożej w Bielsku-Białej. PAP/Jacek Bednarczyk

Uroczystości pogrzebowe wybitnego pięściarza Zbigniewa Pietrzykowskiego na cmentarzu parafii Opatrzności Bożej w Bielsku-Białej. PAP/Jacek Bednarczyk

Zbigniew Pietrzykowski, jeden z najwybitniejszych polskich pięściarzy, trzykrotny medalista olimpijski, spoczął w piątek na cmentarzu parafii Opatrzności Bożej w Bielsku-Białej.

Zmarłemu w ostatniej drodze towarzyszyła rodzina, sportowcy, w tym około 30 olimpijczyków, szef resortu sportu Andrzej Biernat, poczty sztandarowe wielu klubów z całej Polski i setki bielszczan.

Uroczystościom przewodniczył biskup pomocniczy diecezji bielsko-żywieckiej Piotr Greger. W homilii podczas żałobnej mszy św. w kościele Opatrzności krajowy duszpasterz sportowców ks. Edward Pleń powiedział, że Zbigniew Pietrzykowski ukończył pierwszy etap życia. "To etap służby dla Polski i rodziny, ludziom sportu i sportowi. Naznaczony ciężką pracą na treningach, ale i - szczególnie w ostatnich latach - niewyobrażalnym cierpieniem. Ale miał nadzieję życia wiecznego" - mówił.

Ks. Pleń dodał, że księga życia Zbigniew Pietrzykowski liczy 79 tomów. "Wiele z nich jest rodzinnych, osobistych, zawodowych, sportowych, olimpijskich. Dziś czyta je miłosierny Bóg i cała sportowa Polska. A ja pochylam się nad wspomnieniami i nekrologami. Czytam: +najlepszy pięściarz w historii+, +prawy człowiek+. Zdałem sobie sprawę, że prawdziwą wartość drugiego człowieka odkrywamy dopiero wtedy, gdy już go nie ma" - mówił.

Duszpasterz sportowców pocieszał rodzinę, że ich bliski jest już w domu Ojca. "Mówimy dziś, że Zbigniew Pietrzykowski umarł, a my żyjemy. Tak naprawdę, to on żyje, tylko my umieramy" - powiedział.

Wicemistrz olimpijski i mistrz Europy w boksie Wiesław Rudkowski powiedział PAP, że takich ludzi jak Pietrzykowski jest mało. "Byłem nieco młodszy i zawsze mogłem liczyć na jego pomoc. Dawał wskazówki, pomagał w treningach. Był normalnym, prawym człowiekiem, miłym kolegą" - mówił.

Zdaniem Józefa Grudnia, złotego i srebrnego medalisty olimpijskiego w boksie, zmarły był największym z największych. "To był wzór do naśladowania. Wspaniały człowiek, ojciec i nasz przyjaciel. () Gdy przychodziłem do reprezentacji panowała w niej hierarchia. Nie mogłem zwrócić się do starszych po prostu Zbyszku, czy Leszku. Bardzo ich szanowaliśmy. Zbyszek i jego koledzy byli dla nas wzorem. Próbowałem go naśladować; te jego sztuczki. Podpatrywałem je na treningach, sparingach. To pomogło w sukcesach" - powiedział.

Złoty medalista olimpijski Marian Kasprzyk powiedział w piątek: "Odszedł mój przyjaciel. Gdyby wszyscy byli tacy jak Zbysiu".

Minister sportu Andrzej Biernat zapewniał nad mogiłą zmarłego, że pamięć o nim nigdy nie zostanie zatarta, a jego praca i wspaniała osobowość będą żyły zawsze. "Sport czyni życie pełniejszym, piękniejszym i bogatszym. Dla Zbigniewa Pietrzykowskiego stanowił sens i treść życia" - podkreślił.

Przedstawiciel Polskiego Komitetu Olimpijskiego senator Andrzej Person przypomniał, że Pietrzykowski był gentelmanem ringu. Niedawno otrzymał nagrodę Fair Play Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. "On miał w sobie dużo wspaniałych, skromnych cech. Był wzorem do naśladowania i idolem pokolenia, które w siermiężnych, powojennych latach znajdywało wielkie wartości w sportowcach. () Sport dawał nam wtedy poczucie dumy i patriotyzmu" - mówił.

Pietrzykowski był jednym z najwybitniejszych polskich pięściarzy. Zdobył medale na trzech kolejnych igrzyskach: srebrny (Rzym, 1960) i dwa brązowe medale (Melbourne, 1956 i Tokio, 1964). Był czterokrotnym mistrzem Europy (1955, 1957, 1959 i 1963).

Urodził się 4 października 1934 roku w Bestwince k. Bielska-Białej. Był wychowankiem klubu BBTS Bielsko-Biała (1951-54, 1957-68), walczył również w barwach CWKS Legii Warszawa (1955-56). 11-krotnie zdobył mistrzostwo Polski (1954-65). 44 razy wystąpił w reprezentacji Polski w meczach międzypaństwowych (1953-66), wygrywając 42 walki. Wieloletnią i bogatą w sukcesy karierę zakończył z bilansem 367 walk, z których wygrał 351 (przegrał 14, zremisował 2 razy).

Po zakończeniu startów został trenerem. W latach 1993-97 zasiadał przez jedną kadencję w ławach poselskich. Był posłem Bezpartyjnego Bloku Wspierania Reform.

Wybitny sportowiec zmarł w poniedziałek w Bielsku-Białej po długiej i ciężkiej chorobie.

Sport

Polska w ćwierćfinale BJKC. Linette i Świątek wygrały trudne spotkania

Polska w ćwierćfinale BJKC. Linette i Świątek wygrały trudne spotkania

2024-11-15, 18:52
Energa Toruń wygrała walkowerem. Podhale nie było w stanie zorganizować spotkania

Energa Toruń wygrała… walkowerem. Podhale nie było w stanie zorganizować spotkania

2024-11-15, 13:39
Sportowy weekendowy rozkład jazdy  co czeka regionalne zespoły

Sportowy weekendowy rozkład jazdy – co czeka regionalne zespoły?

2024-11-15, 10:00
Znamy terminarz Anwilu w Pucharze Europy FIBA. Na początek Ludwigsburg

Znamy terminarz Anwilu w Pucharze Europy FIBA. Na początek Ludwigsburg

2024-11-14, 19:00
Probierz i Urbański przed meczem z Portugalią. Jutro gramy w Porto [zdjęcia]

Probierz i Urbański przed meczem z Portugalią. Jutro gramy w Porto [zdjęcia]

2024-11-14, 16:30
Okazja dla trenerów piłki nożnej W Bydgoszczy odbędzie się konferencja z udziałem m.in. Realu Sociedad

Okazja dla trenerów piłki nożnej! W Bydgoszczy odbędzie się konferencja z udziałem m.in. Realu Sociedad

2024-11-14, 13:59
Lekkoatletyczna zima pod znakiem Copernicus Cup. Toruń czeka na gwiazdy i kibiców [zdjęcia]

Lekkoatletyczna zima pod znakiem „Copernicus Cup”. Toruń czeka na gwiazdy i kibiców [zdjęcia]

2024-11-14, 12:53
Anwil Włocławek wygrał w Lizbonie i awansował do kolejnej rundy FIBA Europe Cup

Anwil Włocławek wygrał w Lizbonie i awansował do kolejnej rundy FIBA Europe Cup

2024-11-13, 22:29
Energa nieudanie wróciła do rywalizacji. Porażka na własnym lodowisku

Energa nieudanie wróciła do rywalizacji. Porażka na własnym lodowisku

2024-11-13, 20:57
Noteć rozgromiła rywala. Astoria z przekonującym zwycięstwem

Noteć rozgromiła rywala. Astoria z przekonującym zwycięstwem

2024-11-13, 19:38
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę