W Toruniu wygrali Australijczycy, Polacy na 3. miejscu

2014-03-28, 23:20  Polska Agencja Prasowa
Podium pierwszego turnieju mistrzostw świata par. Fot. PAP/Tytus Żmijewski

Podium pierwszego turnieju mistrzostw świata par. Fot. PAP/Tytus Żmijewski

Chris Holder, Darcy Ward i Cameron Woodward wygrali pierwszy z trzech turniejów nieoficjalnych żużlowych mistrzostw świata par, który w piątek odbył się w Toruniu. Drugie miejsce zajęli Duńczycy, a trzecie Polacy.

Mimo bardzo dobrego początku zawodów, reprezentantom Polski nie wiodło się na Motoarenie. Biało-czerwoni awansowali co prawda do barażu, jednak ich pogromcą okazała się w tym biegu para australijska Chris Holder i Darcy Ward, która przyjechała za plecami Tomasza Golloba.

W finale wieczoru świetnie znający toruński tor Australijczycy pokonali Danię, zapewniając sobie prowadzenie w klasyfikacji po pierwszym turnieju. Kolejne dwa odbędą się w niemieckim Landshut (10 maja) oraz szwedzkiej Eskilstunie (23 maja).

Inauguracyjny wyścig nowego sezonu należał do reprezentantów Polski. Gollob z Adrianem Miedzińskim bez najmniejszych problemów pokonali parę łotewską Kjastas Puodżuks, Andriej Lebiediew. Chwilę później zebrani na Motoarenie kibice obejrzeli pierwszy upadek. Po kontakcie na drugim łuku pierwszego okrążenia pomiędzy Chrisem Holderem i Nickim Pedersenem, ten pierwszy w kolejnym łuku potrącił Duńczyka i spowodował jego upadek. W powtórce drugiego biegu osamotniony Darcy Ward zwyciężył.

Zaskoczeniem, przede wszystkim dla samych zawodników, było wykluczenie w biegu trzecim Rosjan, mimo że wyścig się odbył, a Emil Sajfutdinow zwyciężył. Po biegu zostali oni zdyskwalifikowani za zamianę kolorów kasków, czego zgodnie z regulaminem zawodów robić nie wolno.

Bardzo dobrze spisujący się od początku zawodów biało-czerwoni znaleźli swoich pogromców w trzecim starcie. Rywalizację z Duńczykami Gollob z Miedzińskim przegrali 3:6. Pierwszy na metę wpadł Pedersen przed Gollobem, Miedziński przyjechał za Iversenem. Po tej serii startów prowadzenie w zawodach objęli Duńczycy.

Najgroźniejsi rywale Polaków z biegu na bieg rozkręcali się, a reprezentanci gospodarzy gubili kolejne punkty. Po dwóch zerach przywiezionych przez popularnego "Miedziaka" trener Marek Cieślak dał szansę startu Patrykowi Dudkowi. Ten w 15. biegu uporał się po walce z Andreasem Jonssonem, przywożąc na metę cenne dwa punkty. Walka o awans do biegu finałowego trwała do samego końca.

Ostatni występ biało-czerwonych w serii zasadniczej przyniósł sporo emocji. Po słabszym starcie gospodarzy błąd na wyjściu z pierwszego łuku popełnił Darcy Ward, dzięki czemu Gollob z Dudkiem przyjechali na metę przed rywalami. Podopieczni trenera Cieślaka musieli jednak czekać na rozstrzygnięcia pozostałych biegów, by dowiedzieć się, z kim spotkają sie w barażu o finał. Dzięki drugiemu miejscu, które w biegu 21. zajął Darcy Ward w potyczce z Rosjanami, to Australijczycy zostali rywalami biało-czerwonych w walce o finał.

Mimo wygranej w barażu Golloba, żużlowcy z Antypodów przyjechali za jego plecami i mogli cieszyć się z awansu do finału wieczoru, gdzie czekali na nich Duńczycy. Świetnie znający toruński tor Ward i Holder nie dali jednak rywalom żadnych szans, pewnie zwyciężając i obejmując prowadzenie w klasyfikacji przejściowej.

Wyniki turnieju Speedway Best Pairs Cup w Toruniu:

1. Australia - 29 pkt + 1. miejsce w finale
Chris Holder 10 (w,2,3,3,2,0)
Darcy Ward 19 (4,4,4,4,0,3)
Cameron Woodward

2. Dania - 37 + 2. miejsce w finale
Nicki Pedersen 20 (2,4,4,2,4,4)
Niels Kristian Iversen 17 (3,3,2,3,3,3)
Michael Jepsen Jensen - ns.

3. Polska - 34
Tomasz Gollob 23 (4,4,3,4,4,4)
Adrian Miedziński 6 (3,3,0,0,-,-)
Patryk Dudek 5 (2,3)

4. Szwecja - 29
Andreas Jonsson 10 (3,0,3,4,0,-)
Antonio Lindbaeck 19 (4,3,4,3,3,2)
Peter Ljung 0 (0)

5. Rosja - 28
Emil Sajfutdinow 16 (w,2,3,4,3,4)
Artiom Łaguta 12 (w,4,2,0,4,2)
Aleksandr Łoktajew - ns.

6. Łotwa - 16
Kjastas Puodżuks 8 (0,-,2,2,2,2)
Andriej Lebiediew 6 (2,0,0,0,-,4)
Maksim Bogdanows 2 (2,0)

7. Niemcy - 14
Martin Smolinski 14 (2,3,2,2,2,3)
Kevin Woelbert 0 (0,0,-,0,0,0)
Max Dilger 0 (0)

Klasyfikacja po pierwszym turnieju:
1. Australia 10
2. Dania 8
3. Polska 6
4. Szwecja 4
5. Rosja 3
6. Łotwa 2
7. Niemcy 1

Po zawodach powiedzieli:

Tomasz Gollob (Polska): "Tor był dziś bardzo dobrze przygotowany, cieszymy się z trzeciego miejsca. To, że nie wygrywamy wszystkiego proszę nam wybaczyć, ale jest to tylko sport. Jechało dziś kilku mistrzów świata, więc praca do wykonania była potężna. W każdym biegu jechaliśmy tak, jak potrafiliśmy. Półfinał nam nie wyszedł, ale zawody zakończyliśmy na podium, więc przed kolejnymi dwoma turniejami to dobra pozycja wyjściowa, wszystko jest otwarte. Gratuluję Duńczykom i Australijczykom, którzy bardzo dobrze wykorzystali ten tor.

- Chcę jednocześnie podkreślić, że moją formę określam dziś na 85 procent, a nie na sto. To, że zawody dziś mi wyszły tak jak było to widać, zawdzięczam ciężkiej pracy wykonanej przez ostatnie tygodnie, zarówno na żużlu, jak i wcześniej na crossie. Zobaczymy jeszcze, jak moja jazda będzie wyglądała na innych torach. Dużo pracy przede mną, by wejść w odpowiedni rytm. Gdyby ktoś dawał nam przed zawodami trzecie miejsce, bralibyśmy je w ciemno, bo proszę zauważyć, jaka była dziś stawka rywali. Nie było tu słabych zawodników."

Marek Cieślak (trener reprezentacji Polski): "Były to pierwsze zawody w sezonie, więc trudno było cokolwiek przewidzieć. Nikt nie wiedział, w jakiej dyspozycji są rywale. Cieszę się jednak, że przede wszystkim Tomek pojechał tak dobrze. Zmartwił mnie za to Adrian, który trochę nas zawiódł, brakowało mu dziś szybkości. Mamy jednak jeszcze dwa turnieje, więc pojedziemy na nie w silniejszym składzie, z Jarkiem Hampelem. Trzecie miejsce to nie jest przecież klęska, tym bardziej, że przed nami jeszcze kolejne zawody, a tor w Landshut jest dla nas szczęśliwy".

Niels Kristian Iversen (Dania): "Mamy dopiero początek sezonu, więc nie wszystko wychodzi jeszcze tak jak powinno. Przed nami jeszcze sporo testów sprzętu i próby dodatkowych rozwiązań. Część silników jest już w drodze do Nowej Zelandii, gdzie odbędzie się Grand Prix, więc jak na tak wczesną część sezonu dzisiejszy występ oceniamy bardzo pozytywnie. W trakcie dzisiejszych zawodów nie ustrzegliśmy się błędów mimo większej ilości godzin spędzonych już na motocyklach niż nasi rywale. Mieliśmy z Nickim plan na rozegranie pierwszego łuku w biegu finałowym, jednak, jak pokazało życie, nie wszystko, co się zaplanuje, uda się w żużlu wykonać. Nie ma jednak co rozpaczać, bo nie zawsze się wygrywa, a druga pozycja to dobry początek przed kolejnymi dwoma turniejami".

Darcy Ward (Australia): "Były to świetne dla nas zawody, jak na początek sezonu. Włożyliśmy w nie dużo pracy i wysiłku z Chrisem. Teraz jednak nasze myśli skierują się w nieco inną stronę, bo przed drugą rundą zawodów w parach mamy jeszcze pierwsze Grand Prix. Mogę jednak zapewnić, że w Landshut z Chrisem zrobimy wszystko, by powtórzyć dzisiejszy wynik w parze i utrzymać prowadzenie w klasyfikacji. Wracamy do ścigania po kontuzjach, więc przed nami jeszcze sporo pracy". (PAP)

Toruń
żużel

Sport

Polska w ćwierćfinale BJKC. Linette i Świątek wygrały trudne spotkania

Polska w ćwierćfinale BJKC. Linette i Świątek wygrały trudne spotkania

2024-11-15, 18:52
Energa Toruń wygrała walkowerem. Podhale nie było w stanie zorganizować spotkania

Energa Toruń wygrała… walkowerem. Podhale nie było w stanie zorganizować spotkania

2024-11-15, 13:39
Sportowy weekendowy rozkład jazdy  co czeka regionalne zespoły

Sportowy weekendowy rozkład jazdy – co czeka regionalne zespoły?

2024-11-15, 10:00
Znamy terminarz Anwilu w Pucharze Europy FIBA. Na początek Ludwigsburg

Znamy terminarz Anwilu w Pucharze Europy FIBA. Na początek Ludwigsburg

2024-11-14, 19:00
Probierz i Urbański przed meczem z Portugalią. Jutro gramy w Porto [zdjęcia]

Probierz i Urbański przed meczem z Portugalią. Jutro gramy w Porto [zdjęcia]

2024-11-14, 16:30
Okazja dla trenerów piłki nożnej W Bydgoszczy odbędzie się konferencja z udziałem m.in. Realu Sociedad

Okazja dla trenerów piłki nożnej! W Bydgoszczy odbędzie się konferencja z udziałem m.in. Realu Sociedad

2024-11-14, 13:59
Lekkoatletyczna zima pod znakiem Copernicus Cup. Toruń czeka na gwiazdy i kibiców [zdjęcia]

Lekkoatletyczna zima pod znakiem „Copernicus Cup”. Toruń czeka na gwiazdy i kibiców [zdjęcia]

2024-11-14, 12:53
Anwil Włocławek wygrał w Lizbonie i awansował do kolejnej rundy FIBA Europe Cup

Anwil Włocławek wygrał w Lizbonie i awansował do kolejnej rundy FIBA Europe Cup

2024-11-13, 22:29
Energa nieudanie wróciła do rywalizacji. Porażka na własnym lodowisku

Energa nieudanie wróciła do rywalizacji. Porażka na własnym lodowisku

2024-11-13, 20:57
Noteć rozgromiła rywala. Astoria z przekonującym zwycięstwem

Noteć rozgromiła rywala. Astoria z przekonującym zwycięstwem

2024-11-13, 19:38
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę