Pomorzanin wygrywa z liderem. A na Pałukach bez zmiany
Wiosenna runda Superligi hokeja na trawie nabiera tempa. W drugiej kolejce po zimowej przerwie Rustico HK Pomorzanin Toruń sprawił niespodziankę, pokonując na własnym boisku lidera rozgrywek, WKS Grunwald Poznań. Tymczasem LKS Gąsawa i LKS Rogowo niestety musiały uznać wyższość rywali.
Rogowianie przez 36 minut skutecznie rywalizowali z wyżej notowaną AZS Politechniką Poznańską, a po pierwszej połowie prowadzili nawet 2:1. Niestety, trzecia kwarta okazała się dla nich dramatyczna w skutkach i mimo kilku okazji w końcówce nie zdołali odrobić strat. Po dziewięciu kolejkach nadal zajmują przedostatnie miejsce, tracąc pięć punktów do bezpiecznej strefy.
AZS Politechnika Poznańska – LKS Rogowo 4:3 (1:2)
Bramki dla LKS-u: Krokosz (22), Hulbój (29, 54)
Ostatni w tabeli gąsawianie mierzyli się na wyjeździe z KS-em AZS AWF Poznań. Akademicy przegrali cztery ostatnie spotkania i określając to łagodnie — nie są w najlepszej formie. Była to zatem doskonała okazja dla Pałuczan na złapanie kontaktu z resztą stawki. Gospodarze nie pozostali złudzeń outsiderowi i rozstrzygnęli mecz już w pierwszej połowie. LKS odpowiedział dopiero w ostatniej kwarcie, zdobywając dwa gole. Na odwrócenie losów rywalizacji było już jednak za późno.
KS AZS AWF Poznań – LKS Gąsawa 5:2 (3:0)
Bramki dla LKS-u: Gruszczyński (48), Nitka (59)
Hit kolejki przyniósł emocje na najwyższym poziomie. Pomorzanin Toruń podejmował niepokonany dotąd WKS Grunwald Poznań, który w tym sezonie stracił punkty tylko raz— po karnych w derbowym starciu z Politechniką. Spotkanie było popisem taktycznej gry w defensywie obu ekip. Na pierwsze trafienie kibice czekali aż do 39. minuty. Właśnie wtedy Łukasz Kurniewicz przełamał najlepszą obronę ligi. Torunianin powtórzył swój wyczyn jedenaście minut później. Grunwald odpowiedział jedynie honorowym golem w końcówce.
Rustico HK Pomorzanin Toruń - WKS Grunwald Poznań 2:1 (0:0)
Bramki dla Pomorzanina: Kurniewicz (39, 50)