Trzy punkty na start eliminacji do Mistrzostw Świata. Fatalna postawa reprezentacji Polski w meczu z Litwą
Polska kadra na rozpoczęcie eliminacji do MŚ 2026 w Kanadzie, USA i Meksyku starła się z Litwą na Stadionie Narodowym. Litwinie długo odbierali naszej reprezentacji chęć do gry w piłkę. Ostatecznie publiczność cieszyła się ze zwycięstwa 1:0 po golu Roberta Lewandowskiego.
Polacy po koszmarnej postawie w Lidze Narodów, gdzie zaliczyli spadek z najwyższej dywizji, zostali wylosowani do grupy G eliminacji MŚ. W niej znajdują się: Finlandia, Malta, Litwa oraz Holandia lub Hiszpania (przegrany starcia między tymi krajami). Litwini ostatni mecz wygrali z Łotwą w czerwcu 2024. Polacy ostatni triumf odnieśli w rywalizacji ze Szkocją we wrześniu ubiegłego roku.
Spotkanie rozpoczęło się zgodnie ze scenariuszem. Gospodarze przycisnęli rywali i starali się kreować sytuacje. To szło jak po grudzie, przyjezdni skutecznie zamykali przestrzenie i sprawiali, że kadra Michała Probierza wyglądała fatalna, męcząc się z piłką przy nodze. Apatyczna reprezentacja Polski nie ustrzegała się błędów w obronie, choć goście nie potrafili z nich skorzystać. Najlepszą sytuację wykreowali sobie po kombinacyjnej akcji, gdy Giedrius Matulevicius z bliska próbował pokonać Łukasza Skorupskiego. Golkiper Bolonii popisał się kapitalną interwencją. Po chwili szczęście uśmiechnęło się do Polaków, gdy uderzenie Roberta Lewandowskiego zrykoszetowało od defensora i wpadło do siatki. Reprezentacji Probierza nie było stać na więcej. Każdy atak wydawał się nie mieć tempa, dokładności lub dobrych decyzji. Litwini nie potrafili już do końca meczu zagrozić remisem.
Polska – Litwa 1:0 (0:0)
Bramka: Robert Lewandowski (81')