Bardzo słaby występ Hurkacza w trzeciej rundzie IW. Szybka porażka Zielińskiego
Poniedziałek nie był udany dla polskich tenisistów grających w Indian Wells. W trzeciej rundzie singlowego turnieju wyraźnie słabszy od Alexa De Minaura okazał się Hubert Hurkacz. Na pierwszym meczu udział w zmaganiach deblowych zakończył Jan Zieliński.
Hurkacz jest niżej notowany od De Minaura i to Australijczyk wyszedł na kort jako faworyt. W pierwszym secie wyrównana walka trwała do stanu 3:3. W siódmym gemie De Minaur uzyskał przełamanie, nie oddając przewagi do końca odsłony. Druga partia kompletnie nie ułożyła się po myśli Polaka. Finalnie nie zdobył on żadnego gema.
Hubert Hurkacz – Alex De Minaur 0:2 (4:6, 0:6)
Jan Zieliński z Sanderem Gille zmierzyli się z innymi rywalami, niż pierwotnie wynikało to z rozpiski. Pierwsza część rywalizacji padła łupem polsko-belgijskiego duetu. Drugi set zakończył się po tie-breaku i ostatecznie wpadł na konto przeciwników, którzy w decydującej odsłonie poszli za ciosem.
Jan Zieliński/Sander Gille – Yuki Bambri/Andre Goransson 1:2 (6:3, 6:7, 8:10)