Rekordzista Polski na 400 metrów po HME: Wchodzi młoda, zdolna generacja
Rekordzista kraju w biegu na 400 metrów Tomasz Czubak podsumował występ reprezentacji Polski w halowych mistrzostwach Europy. Jego zdaniem w polskiej kadrze idzie nowa generacja. – Maksymilian Szwed? Nie mam słów – przyznał.
Polacy zdobyli w Apeldoorn cztery krążki: dwa złote, srebrny i brązowy. Dało im to piąte miejsce w klasyfikacji medalowej. Mistrzami zostali Jakub Szymański (60 metrów przez płotki) i Anna Wielgosz (800 metrów), srebro wywalczył Maksymilian Szwed (400 metrów), a brąz zgarnęła Pia Skrzyszowska (60 metrów przez płotki).
Czubak powiedział, że był pod wrażeniem występu Szweda, który wynikiem 45.31 poprawił rekord Polski pod dachem Marka Plawgi. – Styl, w jakim zdobył srebro? Nie mam słów. Mogę mówić w samych superlatywach – podkreślił Czubak.
Były zawodnik wciąż jest rekordzistą na stadionie z czasem 44.62. – Czy się obawiam jego utarty? Najwyższa pora. Minęło już ćwierć wieku. Wypadałoby, aby ktoś poprawił ten wynik. Szwed wydaje się być na dobrej drodze. Kajetan Duszyński był blisko, teraz jest bardzo zdolny Szwed. Jeszcze kilku chłopaków i można znów myśleć o silnej sztafecie, w której mamy wielkie tradycje – ocenił.
Zdaniem Czubaka występ w Holandii jest pierwszym symptomem, że idzie nowa generacja w polskiej kadrze. – Szwed, Szymański, Skrzyszowska – to wszystko bardzo młodzi zawodnicy. Widzieliśmy trójkę młodych chłopaków na 800 metrów. Bardzo niewiele zabrakło, aby któryś dostał się do finału. Jest młoda skoczkini w dal, są fajne dziewczyny na 800 metrów czy Weronika Lizakowska. A to, co zrobiła doświadczona Anna Wielgosz, która przywiozła z Holandii złoto na 800 metrów, to czapki z głów – analizował.
– To wszystko jednak idzie falami. Przez lata nie mieliśmy dobrego chłopaka indywidualnie na 400 metrów, a teraz już mamy. Przez lata nie było medali w płotkach, a są. Były natomiast w pchnięciu kulą i męskim skoku o tyczce. Teraz jesteśmy na dole fali w tych konkurencjach. Ja jednak uważam, że dla młodych zawodników start w Holandii może być pewnego rodzaju trampoliną. Celem są bowiem medale światowych imprez na stadionie. Hala jest tylko sprawdzianem, gdzie jesteśmy. Moim zdaniem jesteśmy w momencie wchodzenia nowej, bardzo zdolnej generacji. Nie wszystkich młodych jeszcze tu widzieliśmy – zaznaczył Czubak.