AO: Magdalena Fręch przegrywa swoje spotkanie. W turnieju pozostała już tylko jedna nasza zawodniczka
Rozstawiona z numerem 23. Magdalena Fręch przegrała z rosyjską tenisistką Mirrą Andriejewą 1:2 w trzeciej rundzie wielkoszlemowego Australian Open w Melbourne. 27-letnia Fręch po raz pierwszy w karierze była rozstawiona w Wielkim Szlemie. Poprzedni sezon był najlepszy w jej karierze, a rozpoczął się od życiowego sukcesu w zawodach tej rangi, jakim był awans do 1/8 finału Australian Open. Powtórzyć tego wyniku nie zdołała.
Poprzedni sezon był najlepszy w jej karierze, a rozpoczął się od życiowego sukcesu w zawodach tej rangi, jakim był awans do 1/8 finału Australian Open. Powtórzyć tego wyniku nie zdołała. To było pierwsze spotkanie Pań w karierze trwało blisko dwie godziny.
Fręch kiepsko je zaczęła. Już w swoim pierwszym gemie serwisowym została przełamana, a później zmarnowała dwa break pointy i w efekcie przegrywała 1:4. Odważnie grająca Rosjanka kilkanaście minut później zamknęła partię, ponownie przełamując Polkę. Drugi set miał odmienne oblicze, Fręch grała w nim wręcz fenomenalnie, a rywalka momentami nie radziła sobie z frustracją i po jednym z gemów wystrzeliła piłkę w trybuny. W efekcie podopieczna trenera Andrzeja Kobierskiego szybko objęła prowadzenie 4:0 i do końca seta kontrolowała sytuację. Imponującej grą w obronie Fręch z czasem zaczęło dawać się we znaki zmęczenie. W ostatniej partii Polka była w stanie dotrzymywać kroku rywalce do stanu 2:2. Andriejewa ograniczyła liczbę błędów, a Fręch zaczęły się przytrafiać nieco częściej. Rosjanka wygrała cztery kolejne gemy i mogła się cieszyć z awansu.
Magdalena Fręch – Mirra Andriejewa 1:2 (2:6, 6:1, 2:6)