Udany mecz w 4 Nations Cup. Polacy wygrali po emocjonującym meczu z Japonią
Reprezentacja Polski wygrała z Japonią 30:29 w czwartkowym meczu Turnieju 4 Nations Cup w Płocku. To drugie zwycięstwo Polaków, którzy w piątek na zakończenie imprezy zagrają jeszcze z Tunezją.
W Orlen Arenie w Płocku od środy do piątku rozgrywany jest Turniej 4 Nations Cup z udziałem czterech drużyn. W pierwszym spotkaniu Japonia pokonała Tunezję 34:33, Polska Austrię 31:19, a w trzecim pojedynku Austria wygrała z Tunezją 32:30. Pierwszy mecz kadra pod kierunkiem Marcina Lijewskiego dość niespodziewanie wysoko 31:19 pokonała reprezentację Austrii. Polacy wywalczyli sobie przewagę w końcówce pierwszej połowy, a w drugiej konsekwentnie podwyższali prowadzenie, pokazując się z bardzo dobrej strony.
W czwartek nasza kadra wystąpiła bez Kamila Syprzaka, Arkadiusza Moryty i Piotra Jędraszczyka. To było widać, bo rywale zdołali im narzucić swój styl gry i do tego zdobywali bramki. W pierwszym kwadransie spotkania najskuteczniejszy był Naoki Fujisaka, który w ciągu 15 minut rzucił cztery gole. W 17. minucie na tablicy był remis 7:7, a potem do głosu doszli rywale, którzy popisywali się szybkością i jakością. W 26. min Japończycy prowadzili 14:12, a w 29. minucie mieli trzy bramki przewagi i tę różnicę dowieźli do gwizdka kończącego drugą połowę. Po przerwie grano bramka za bramkę, ale w 36. min rywale podwyższyli wynik i prowadzili czterema bramkami. Polacy odpowiedzieli dwoma golami, najpierw trafił Mateusz Wojdan, potem Jan Czuwara. Wydawało się, że rozpoczęli pościg, ale Japończycy nie odpuszczali, odpowiadali bramką na bramkę i nie pozwolili doprowadzić do zdobycia przez polską reprezentację gola kontaktowego. To udało się w 46. min po desperackim strzale Michała Olejniczaka, ale za chwilę Naoki Sugioka z rzutu karnego pokonał Marcela Jastrzębskiego. Polacy mieli jeszcze kilka okazji, by doprowadzić, przynajmniej do wyrównania, ale rywale pilnowali wyniku. Dopiero w 55. min po golu Mikołaja Czaplińskiego, gospodarze doprowadzili do remisu 27:27. W 60 min, przy stanie 29:29, Łukasz Rogulski trafił w poprzeczkę. 8 sekund przed końcowym gwizdkiem wynik ustalił Ariel Pietrasik, co dało zwycięstwo reprezentacji Polski.
Dla wszystkich czterech drużyn startujących w 4 Nations Cup turniej w Orlen Arenie jest ostatnim etapem przygotowań do mistrzostw świata, które od 14 stycznia będą rozgrywane w Danii, Norwegii i Chorwacji. W piątek rozegrane zostaną ostatnie dwa spotkania turnieju. O godz. 17.30 na parkiet wybiegną drużyny Austrii i Japonii, a o godz. 20.30 Polski i Tunezji.
Polska – Japonia 30:29 (15:18)