Energa rozbiła rywali. Jednostronny mecz na tafli w Toruniu
W 29. kolejce Tauron Hokej Ligi do Torunia na mecz z KH Energą przyjechało Podhale Nowy Targ. Goście to zdecydowany outsider tegorocznych rozgrywek. Miejscowi pokazali różnicę nie jednej, a co najmniej dwóch klas i zwyciężyli 7:0.
Toruński klub ostatnio przeżywa dobry okres w ligowym boju. Potrafili u siebie ograć lidera GKS Tychy, minimalnie polec na wyjeździe z JKH GKS-em Jastrzębie i pewnie pokonać Cracovię. Po drugiej stronie lodowiska stanęła ekipa, która wygrała jedynie na inaugurację rozgrywek. Do tego zdobyła jedynie 37 trafień przy 189 straconych. Dlatego to torunianie byli zdecydowanym faworytem.
Mimo to na tafli długo utrzymywał się bezbramkowy rezultat. Dopiero w 11. minucie pierwszą bramkę zdobył Patryk Kogut. Po kilku chwilach swoje trafienie dorzucił Jakub Gimiński. W drugiej tercji Mikael Johansson podwyższył wynik meczu, a po chwili przyjezdni schodzili na przerwę z czterema golami straty po tym, jak drogę do bramki znalazł Olexeia Vorona. W ostatnim fragmencie gry dzieła zniszczenia dopełnili kolejno Adrian Jaworski, Andrei Deniskin oraz Robert Arrak.
KH Energa Toruń – Podhale Nowy Targ 7:0 (2:0, 2:0, 3:0)
Bramki: Patryk Kogut (11'), Jakub Gimiński (19'), Mikael Johansson (32'), Olexei Vorona (34'), Adrian Jaworski (44'), Andrei Deniskin (55'), Robert Arrak (59')