Urwane punkty w meczu z Chełmem. Anioły Toruń zaskoczyły lidera
W ramach 11. kolejki PLS 1. Ligi Anioły Toruń mierzyły się na własnym parkiecie z ChKS-em Chełm. Po wyczerpującej grze przyjezdni zwyciężyli w tym spotkaniu 3:2.
Anioły Toruń nie miały ostatnio udanego okresu w lidze. Beniaminek przegrał gładko dwa mecze 3:0. Najpierw poległ z BBTS-em Bielsko-Biała, a następnie przegrał w derbowym starciu z Visłą Bydgoszcz. Na drugim biegunie ligowej formy znajdował się ChKS, który do tej pory nie stracił żadnego punktu. Dlatego to goście byli zdecydowanym faworytem w toruńskiej hali.
Pierwszy set przebiegał zgodnie z przewidywaniami. Chełmianie wypracowali sobie przewagę, która starczyła na wynik 25:18. Druga odsłona zaskoczyła widzów, bowiem to takim samym rezultatem wygrały Anioły Toruń. Miejscowi w czwartej części gry również podtrzymali wysoką dyspozycję i tym razem triumfowali 25:21. Na swoje szczęście goście wrócili do spotkania wynikiem 25:20 i wywalczyli tie-break. W decydującym starciu to ponownie przyjezdni potrafili wygrywać kluczowe pojedynki i zakończyli ten mecz wynikiem 15:12.
Anioły Toruń – CHKS Chełm 2:3 (18:25, 25:18, 25:21, 20:25, 12:15)