Świątek efektownie zamknęła grupową rywalizację w WTA Finals. Polka nie zagra jednak w półfinale [aktualizacja]
Iga Świątek wygrała swój ostatni mecz w „Grupie Pomarańczowej” WTA Finals rozgrywanego w Rijadzie. Polka pokonała Darię Kasatkinę 6:1, 6:0. Raszynianka nie awansowała jednak do półfinału, gdyż w drugim pojedynku Coco Gauff przegrała z Barborą Krejcikovą.
Pierwotnie Świątek miała zmierzyć się z Jessicą Pegulą, ale ta wycofała się z powodu kontuzji. W jej miejsce weszła Kasatkina. Spotkanie pozbawione było historii. Rosjanka popełniła 18 niewymuszonych błędów przy zaledwie jednym zagraniu wygrywającym, co przełożyło się na tylko jednego wygranego gema. Podopieczna Wima Fissette miała 15 „winnerów” i 13 niewymuszonych błędów.
23-latka zakończyła fazę grupową z wynikiem 2:1. Mimo tego nie zdołała awansować do półfinału. Wszystko zależało od starcia Gauff z Krejcikovą. Wygrana Czeszki, która pokonała rywalkę 2:0, zepchnęła Polkę na trzecią pozycję. Każda ze wspomnianych tenisistek ma taki sam bilans, ale to wiceliderka światowego rankingu skończyła z najgorszym stosunkiem setów, zajmując w grupie trzecią pozycję.
Z drugiej grupy do półfinału awansowały Aryna Sabalenka oraz Qinwen Zheng.
Iga Świątek – Daria Kasatkina 2:0 (6:1, 6:0)