BKS Visła pewnie triumfował. Anioły wyraźnie przegrały z teoretycznie słabszym rywalem
Ze zmiennym szczęściem rywalizowały drużyny z naszego regionu w 5. kolejce PLS 1. Ligi. BKS Visła Proline Bydgoszcz w trzech setach rozprawił się z Astrą Nowy Sól. CUK Anioły Toruń musiały z kolei uznać wyższość AZS-u AGH Kraków.
Zbudowane dwoma zwycięstwami z rzędu Anioły miały teoretycznie dobrą okazję na przedłużenie serii. Do Torunia przyjechali krakowianie, którzy nie zdobyli jeszcze punktu. Podopieczni Krzysztofa Stelmacha źle weszli w spotkanie. Po wyrównanym starcie rywale szybko przejęli inicjatywę, pewnie wygrywając pierwszą odsłonę. W drugiej partii gospodarze prowadzili bardziej wyrównaną walkę z przeciwnikiem. Kilka błędów w końcówce sprawiło, że goniące wynik Anioły znów straciły seta. Mimo zmian gra Aniołów nie układała się również w trzeciej, i jak się okazało, ostatniej partii. AZS znów we wczesnej etapie gry „odskoczył”, a następnie nie pozwolił sobie na utratę prowadzenia.
CUK Anioły Toruń – AZS AGH Kraków 0:3 (17:25, 22:25, 17:25)
BKS także zmierzył się z przeciwnikiem, który nie zapunktował w dwóch rozegranych meczach. Pierwszy set dość długo nie układał się po myśli podopiecznych Michala Masnego. W końcówce przejęli oni inicjatywę, przechylając szalę zwycięstwa na swoją stronę. Druga odsłona zdecydowanie należała do przyjezdnych. Astra podjęła walkę w trzeciej partii, lecz znów skuteczna gra w decydującej części gry pozwoliła bydgoskiej ekipie zamknąć spotkanie.
Astra Nowa Sól – BKS Visła Proline Bydgoszcz 0:3 (21:25, 18:25, 23:25)