Fręch awansowała do ćwierćfinału w Wuhan. Świetny mecz przeciwko trudnej przeciwniczce
Magdalena Fręch z kolejnym świetnym wynikiem w sezonie. Polka, tak jak wcześniej Magda Linette, pierwszy raz w karierze awansowała do ćwierćfinału turnieju WTA 1000 w Wuhan, po tym jak pokonała rozstawioną z numerem dziewiątym Brazylijkę Beatriz Haddad Maię 6:3, 6:2. O półfinał Polka powalczy z Białorusinką Aryną Sabalenką.
Podopieczna trenera Andrzeja Kobierskiego nie tylko grała agresywnie, ale również bardzo dokładnie. 26-letnia łodzianka popełniła tylko dziewięć niewymuszonych błędów, a rywalka aż 30.
Pierwszy gem był nieco nerwowy i Fręch musiała bronić dwa break pointy. Potem nastąpił okres jej fenomenalnej gry polskiej tenisistki. W efekcie objęła prowadzenie 5:0. Haddad Maia odrobiła później jedno przełamanie, ale więcej nie zdołała osiągnąć.
Również w drugim secie Fręch szybko przejęła inicjatywę. Niezwykle długiego gema otwarcia wygrała Brazylijka, jednak pięć kolejnych padło łupem Polki, która do końca kontrolowała wydarzenia na korcie.
Magdalena Fręch – Beatriz Haddad Maia 2:0 (6:3, 6:2)