Piłkarska LM - porażki Bayernu i Realu, klęska Atletico. Wyniki 2. kolejki i tabela

2024-10-02, 23:49  PAP/Redakcja
Porażka Realu w 2. kolejce LM. Fot: PAP/EPA/MOHAMMED BADRA

Porażka Realu w 2. kolejce LM. Fot: PAP/EPA/MOHAMMED BADRA

Broniący trofeum Real Madryt przegrał na wyjeździe z Lille 0:1, a Bayern Monachium takim samym wynikiem uległ w Birmingham Aston Villi w 2. kolejce piłkarskiej Ligi Mistrzów. Klęskę poniósł inny klub ze stolicy Hiszpanii - Atletico, rozbite w Lizbonie przez Benficę 4:0.

Aston Villa, która w 1. kolejce pokonała na wyjeździe Young Boys Berno 3:0, rozgrywała pierwszy od 1982 roku mecz przed własną publicznością w Pucharze Europy. Na trybunach zasiadł m.in. książę William, który od dawna kibicuje drużynie z Birmingham.

Następca brytyjskiego tronu miał powody do radości, podobnie jak oglądający ten mecz z ławki rezerwowych gospodarzy Matty Cash i Oliwier Zych, bo niepokonany dotychczas w tym sezonie Bayern w końcu "padł". Jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył 20-letni Kolumbijczyk Jhon Duran, który dostrzegł, że bramkarz Manuel Neuer wybiegł daleko przed bramkę, i pokonał go uderzeniem z dystansu. Monachijczycy w 1. kolejce rozgromili Dinamo Zagrzeb 9:2, ale w tabeli już nie prowadzą.

"To aż nierealne. Ten wieczór zapamiętamy na długo. Wysłaliśmy wiadomość... Kocham ten klub, tych kibiców, od tej atmosfery aż bolały uszy. Ta drużyna robi postępy" - powiedział argentyński bramkarz zwycięzców Emiliano Martinez.

Nieco starszym kibicom Aston Villi mogły przypomnieć się piękne dla tego klubu chwile z finału Pucharu Europy w 1982 roku, kiedy "The Villans" także pokonali Bayern 1:0, wówczas w Rotterdamie, i sięgnęli po trofeum.

Nie zachwycił także inny faworyt Real Madryt, rekordzista pod względem triumfów w Champions League, który przegrał z Lille po golu reprezentanta Kanady Jonathana Davida z rzutu karnego (45+3.).

"Jeszcze to do mnie nie dotarło, ale to będzie pamiętna noc. Przy karnym byłem bardzo skoncentrowany, na szczęście nie brakuje mi pewności siebie w takich sytuacjach" - powiedział David.

Wcześniej Real, który broni trofeum, był niepokonany w 36 z rzędu meczach o stawkę, w tym 14 w LM.

Jeszcze bardziej załamany może być jego lokalny rywal - Atletico, z którym "Królewscy" grali w derbach w niedzielę (1:1). Podopieczni argentyńskiego trenera Diego Simeone ponieśli jedną z najwyższych porażek w ostatnich latach - czterema bramkami ostatnio przegrali z Bayernem Monachium w październiku 2020 roku (0:4).

"Koncert" Benfiki rozpoczął Turek Kerem Akturkoglu (13.), później rzut karny wykorzystał doświadczony Argentyńczyk Angel Di Maria (52.), a dzieła zniszczenia dopełnili Duńczyk Alexander Bah (75.) i inny Turek Orkun Kokcu (84. z karnego).

"Nie było nas, to był po prostu zły mecz. Niewiele więcej da się powiedzieć. Najgorsze spotkanie w tym sezonie. Nie jest dobrze pozostawiać po sobie takie wrażenie, nie możemy sobie na takie rzeczy pozwalać" - powiedział słoweński bramkarz Atletico Jan Oblak.

Bardzo trudny wieczór, ale ze szczęśliwym zakończeniem miał Juventus Turyn, w którego kadrze wciąż brakuje kontuzjowanego Arkadiusza Milika (w środę Polak przeszedł kolejną artroskopię kolana). Zanim upłynął kwadrans wyjazdowego meczu z RB Lipsk goście musieli dokonać dwóch zmian ze względu na urazy Brazylijczyka Bremera, kapitana drużyny, oraz Argentyńczyka Nicholasa Gonzaleza. Do tego w 59. minucie bramkarz Michele Di Gregorio zagrał piłkę ręką poza polem karnym i został ukarany czerwoną kartką.

Gospodarze dwukrotnie wychodzili na prowadzenie po golach Słoweńca Benjamina Sesko (30. i 65., ten drugi z rzutu karnego), ale dwukrotnie do wyrównania doprowadził Serb Dusan Vlahovic (50. i 68.), a decydujący cios zadał Portugalczyk Francisco Conceicao (82.). RB Lipsk, który pozostaje z zerowym dorobkiem punktowym, może mieć poczucie straconej szansy.

W Lidze Mistrzów zadebiutował w środę Michał Skóraś. Piłkarz Club Brugge grał od początku drugiej połowy wyjazdowego meczu ze Sturmem Graz w Klagenfurcie, gdzie goście zwyciężyli 1:0.

Mniej powodów do zadowolenia mają bramkarz Łukasz Skorupski i pomocnik Kacper Urbański, którzy wystąpili w barwach Bolonii w przegranym 0:2 wyjazdowym spotkaniu z Liverpoolem. Pierwszego z nich pokonali Argentyńczyk Alexis Mac Allister (11.) oraz Egipcjanin Mohamed Salah (75.).

Urbański grał do 62. minuty, a w pierwszej połowie oddał groźny strzał, z którym z trudem poradził sobie obchodzący w środę 32. urodziny bramkarz gospodarzy Brazylijczyk Alisson Becker.

W innym środowym spotkaniu Dinamo Zagrzeb było bliskie zrehabilitowania się za klęskę z Bayernem 2:9. W stolicy Chorwacji gospodarze prowadzili z AS Monaco 2:0, ale ostatecznie tylko zremisowali 2:2. Rezerwowym bramkarzem gości był Radosław Majecki.

Poza tym Szachtar Donieck, w roli gospodarza na stadionie Schalke w Gelsenkirchen, przegrał z triumfatorem Ligi Europy Atalantą Bergamo 0:3, natomiast Girona zdobyła wprawdzie pierwsze gole w europejskich pucharach, ale uległa przed własną publicznością Feyenoordowi Rotterdam 2:3. Oba zespoły zmarnowały w tym spotkaniu po jednym rzucie karnym.

Piłkarze z Katalonii mogą mówić o dużym pechu, bo wbili sobie dwa gole samobójcze. Co więcej, w ten sposób stracili też bramkę w ostatnich minutach meczu z Paris Saint-Germain (0:1) w 1. kolejce. Trzy samobóje w jednym sezonie Ligi Mistrzów to wyrównanie "rekordu" Fenerbahce Stambuł z rozgrywek 2007/08.

"Podczas meczu otrzymywaliśmy małe ciosy, które nas spowalniały, ale wierzę w to, że ani na chwilę się nie poddaliśmy. To był świetny mecz dla kibiców, zrobiliśmy wszystko, żeby wygrać. Stworzyliśmy wiele okazji. Szkoda, ale trzeba walczyć dalej" - powiedział strzelec historycznego, pierwszego gola dla Girony w Champions League David Lopez.

We wtorek swoje spotkania wygrały m.in. ekipy Roberta Lewandowskiego (a od środy także Wojciecha Szczęsnego) - Barcelona, Piotra Zielińskiego - Inter Mediolan i Jakuba Kiwiora - Arsenal Londyn. Pierwszy z Polaków zdobył dwie bramki.

Na czele tabeli po dwóch kolejkach jest Borussia Dortmund, która we wtorek, z bramkarzem Marcelem Lotką na ławce rezerwowych oraz Łukaszem Piszczkiem w roli asystenta trenera, pokonała Celtic Glasgow Maika Nawrockiego 7:1. Po sześć punktów mają też debiutujący w europejskich pucharach Brest, Benfica, Bayer Leverkusen, Liverpool, Aston Villa oraz Juventus.

Od tego sezonu rozgrywki LM odbywają się w nowym formacie, z fazą ligową zamiast grupowej. Uczestnicy są klasyfikowani w jednej, wspólnej tabeli. Prawie do końca stycznia każdy będzie rywalizować z ośmioma różnymi rywalami (czterema u siebie i czterema na wyjeździe). Drużyny, które zajmą miejsca 1-8, zakwalifikują się bezpośrednio do 1/8 finału, te z lokat 9-24 o awans do tej rundy powalczą w barażach. Pozostałe kluby zostaną wyeliminowane.

2 października, środa
Szachtar Donieck - Atalanta Bergamo 0:3 (0:2)
Girona - Feyenoord Rotterdam 2:3 (1:2)
Aston Villa - Bayern Monachium 1:0 (0:0)
Sturm Graz - Club Brugge 0:1 (0:1)
Liverpool - Bologna 2:0 (1:0)
Benfica Lizbona - Atletico Madryt 4:0 (1:0)
Dinamo Zagrzeb - AS Monaco 2:2 (1:0)
Lille - Real Madryt 1:0 (1:0)
RB Lipsk - Juventus Turyn 2:3 (1:0)

1 października, wtorek
FC Salzburg - Brest 0:4 (0:1)
VfB Stuttgart - Sparta Praga 1:1 (1:1)
Inter Mediolan - Crvena Zvezda Belgrad 4:0 (1:0)
Borussia Dortmund - Celtic Glasgow 7:1 (5:1)
Barcelona - Young Boys Berno 5:0 (3:0)
Bayer Leverkusen - AC Milan 1:0 (0:0)
Arsenal Londyn - Paris Saint-Germain 2:0 (2:0)
PSV Eindhoven - Sporting Lizbona 1:1 (1:0)
Slovan Bratysława - Manchester City 0:4 (0:2)

Tabela:
M Z R P bramki pkt

1. Borussia Dortmund 2 2 0 0 10:1 6
2. Brest 2 2 0 0 6:1 6
. Benfica Lizbona 2 2 0 0 6:1 6
4. Bayer Leverkusen 2 2 0 0 5:0 6
5. Liverpool 2 2 0 0 5:1 6
6. Aston Villa 2 2 0 0 4:0 6
7. Juventus Turyn 2 2 0 0 6:3 6
8. Manchester City 2 1 1 0 4:0 4
. Inter Mediolan 2 1 1 0 4:0 4
10. Sparta Praga 2 1 1 0 4:1 4
11. Atalanta Bergamo 2 1 1 0 3:0 4
12. Sporting Lizbona 2 1 1 0 3:1 4
13. Arsenal Londyn 2 1 1 0 2:0 4
14. AS Monaco 2 1 1 0 4:3 4
15. Bayern Monachium 2 1 0 1 9:3 3
16. Barcelona 2 1 0 1 6:2 3
17. Real Madryt 2 1 0 1 3:2 3
18. Lille 2 1 0 1 1:2 3
. Paris Saint-Germain 2 1 0 1 1:2 3
20. Celtic Glasgow 2 1 0 1 6:8 3
21. Club Brugge 2 1 0 1 1:3 3
22. Feyenoord Rotterdam 2 1 0 1 3:6 3
23. Atletico Madryt 2 1 0 1 2:5 3
24. PSV Eindhoven 2 0 1 1 2:4 1
. VfB Stuttgart 2 0 1 1 2:4 1
26. Bologna 2 0 1 1 0:2 1
27. Szachtar Donieck 2 0 1 1 0:3 1
28. Dinamo Zagrzeb 2 0 1 1 4:11 1
29. RB Lipsk 2 0 0 2 3:5 0
30. Girona 2 0 0 2 2:4 0
31. Sturm Graz 2 0 0 2 1:3 0
32. AC Milan 2 0 0 2 1:4 0
33. Crvena Zvezda Belgrad 2 0 0 2 1:6 0
34. FC Salzburg 2 0 0 2 0:7 0
35. Slovan Bratysława 2 0 0 2 1:9 0
36. Young Boys Berno 2 0 0 2 0:8 0

Sport

Anwil Włocławek rozpoczął sezon od zwycięstwa. Pewna wygrana w Zielonej Górze

Anwil Włocławek rozpoczął sezon od zwycięstwa. Pewna wygrana w Zielonej Górze

2024-10-04, 21:26
Pałac z pierwszym zwycięstwem. Bydgoszczanki pokonały faworyta

Pałac z pierwszym zwycięstwem. Bydgoszczanki pokonały faworyta

2024-10-04, 20:24
Energa Toruń przedłuża serię porażek. Bardzo słaby występ w Jastrzębiu-Zdroju

Energa Toruń przedłuża serię porażek. Bardzo słaby występ w Jastrzębiu-Zdroju

2024-10-04, 20:05
Jerzy Kanclerz o transferach Polonii: Zmontowaliśmy drużynę z ambicjami na Ekstraligę

Jerzy Kanclerz o transferach Polonii: Zmontowaliśmy drużynę z ambicjami na Ekstraligę

2024-10-04, 17:17
Iga Świątek rozstała się z trenerem. Koniec trzyletniej współpracy pełnej sukcesów

Iga Świątek rozstała się z trenerem. Koniec trzyletniej współpracy pełnej sukcesów

2024-10-04, 10:40
Sportowy weekendowy rozkład jazdy  co czeka regionalne zespoły

Sportowy weekendowy rozkład jazdy – co czeka regionalne zespoły?

2024-10-04, 10:00
LKE: Świetne występy Legii i Jagiellonii. Polskie kluby pokonały faworytów

LKE: Świetne występy Legii i Jagiellonii. Polskie kluby pokonały faworytów

2024-10-03, 23:54
Anioły Toruń z kolejnym zwycięstwem. Rywal nie urwał nawet seta

Anioły Toruń z kolejnym zwycięstwem. Rywal nie urwał nawet seta

2024-10-03, 23:10
BKS Visła w końcu otworzył licznik zwycięstw. Rywal pokonany bez straty seta

BKS Visła w końcu otworzył licznik zwycięstw. Rywal pokonany bez straty seta

2024-10-03, 21:08
Sokół znów słabszy od faworyta. Mogilnianki spisały się jednak zdecydowanie lepiej

Sokół znów słabszy od faworyta. Mogilnianki spisały się jednak zdecydowanie lepiej

2024-10-03, 20:04
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę