Martyna Radosz niezadowolona po IO: Byłam przekonana, że popłyniemy w finale
Martyna Radosz była jednym z dwóch reprezentantów, oprócz Mateusza Biskupa, Lotto Bydgostii na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Zawodniczka, wraz z Katarzyną Wełną, zajęły 9. miejsce w wioślarskiej dwójce podwójnej wagi lekkiej. W rozmowie z Polskim Radiem PiK zawodniczka podzieliła się wrażeniami z igrzysk, a także skomentowała wynik osady.
– Mój apetyty był dużo większy. Jest mi bardzo przykro. Celowałam w medal. Długi czas nie potrafiłam sobie zracjonalizować, że nie awansowałyśmy do finału. Byłam przekonana, że się w nim znajdziemy. Wierzyłam w nasze możliwości, wiem też, ile pracy włożyłam w przygotowania – powiedziała Radosz.
– W tej chwili nie mogę odpowiedzieć sobie na pytanie, czy mam szansę na igrzyska w Los Angeles. Zajęłyśmy 9. miejsce, przez co nie ma dla mnie finansowania. Mam rodzinę i dziecko, więc nie mogę z góry niczego zakładać, bo życie może to szybko zweryfikować – dodała wioślarka.
Pełna rozmowa z Martyną Radosz: