PŚ w skokach - Stoch czwarty, triumf Freunda
Kamil Stoch zajął czwarte miejsce w konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w Falun. Zwyciężył Niemiec Severin Freund, przed Słoweńcem Peterem Prevcem i Japończykiem Noriakim Kasaim. Polak stracił na rzecz Prevca prowadzenie w klasyfikacji generalnej.
Falun w przyszłym roku będzie gospodarzem narciarskich mistrzostw świata. Skoczkowie mieli okazję zapoznać się ze zmodernizowanym obiektem. Stochowi skocznia większych problemów nie sprawiła. Podczas wtorkowych kwalifikacji oddał dwa najdłuższe skoki. Trochę słabiej spisał się w pierwszej serii konkursu. Uzyskał 123 m i zajmował dopiero 13. miejsce.
W drugiej próbie dwukrotny złoty medalista igrzysk w Soczi pokazał jednak, że wciąż znajduje się w olimpijskiej formie. 134,5 m było w tamtym momencie nowym rekordem skoczni i ostatecznie pozwoliło mu awansować na czwarte miejsce. Do podium zabrakło zaledwie 0,5 pkt.
Zdecydowanie najlepszy był w środę Freund. Prowadził po pierwszej serii i miał aż siedem punktów przewagi nad drugim Kasaim. W finałowym skoku przypieczętował zwycięstwo, uzyskując 135 m i przy okazji odbierając Stochowi rekord obiektu.
Prevc, tak jak Stoch, znacznie lepiej spisał się w drugiej próbie. Po pierwszej - 125,5 m - był 10. Na drugą lokatę przesunął się po skoku na odległość 133,5 m. W klasyfikacji generalnej PŚ wyprzedza Polaka o 17 punktów.
Z biało-czerwonych zadowolony może być jeszcze Maciej Kot. Dziewiąty po pierwszej serii, ostatecznie zawody ukończył na 10. miejscu.
Pozostali podopieczni trenera Łukasza Kruczka zajęli dalsze lokaty. Jan Ziobro był 21., Dawid Kubacki 24., a Klemens Murańka 29. Do finałowej serii nie zdołał awansować Piotr Żyła, którego sklasyfikowano na 37. pozycji.
Teraz zawodnicy przeniosą się do Finlandii. Już w piątek odbędzie się konkurs w Lahti.