Dla Kazimierskiej to wyjątkowy rok. Zawodniczce Vectry pomógł wyjazd do USA
Klaudia Kazimierska to jedno z większych odkryć tego sezonu w lekkiej atletyce. Zawodniczka Vectry Włocławek wywalczyła sobie awans na igrzyska olimpijskie w Paryżu w biegu na 1500 metrów. Jak sama przyznała, nie byłoby to możliwe bez wyjazdu do Stanów Zjednoczonych.
Kazimierska sprawiła niespodziankę podczas 6. Memoriału Ireny Szewińskiej w Bydgoszczy, przybiegając na metę z czasem 4:01.89. Nowy rekord życiowy, poprawiony aż o nieco ponad pięć sekund, pozwolił biegaczce wypełnić minimum olimpijskie.
Zawodniczka Vectry zwróciła na siebie uwagę już w 2020 roku, kiedy jako 19-latka osiągnęła wynik 4:07.47. – Po 2020 roku miałam trudny okres. Gdy nabiegałam świetny czas, myślałam, że wszystko będzie łatwiejsze, a okazało się trudniejsze. Ostatnie dwa lata okazały bardzo trudne, wyjechałam do USA i to tam się przełamałam – powiedziała Kazimierska.
– To nie była łatwa decyzja. W Polsce miałam poukładane życie, więc wyjazd był dużym ryzykiem. Czegoś jednak brakowało w bieganiu, dlatego chciałam spróbować. Dzięki temu jadę na igrzyska – stwierdziła lekkoatletka.