Wimbledon: Fręch i Linette nie sprawiły niespodzianek. Porażki Polek w 1. rundzie
Magdalena Fręch i Magda Linette nie poszły drogą Igi Świątek i Huberta Hurkacza. Obie tenisistki odpadły z wielkoszlemowego Wimbledonu już w pierwszej rundzie, przegrywając spotkania z faworyzowanymi rywalkami.
Fręch czekało spotkanie z Beatriz Haddad Maią. W pierwszym secie wyrównana walka toczyła się do stanu 3:3. W siódmym gemie Polka straciła podanie, a po chwili przegrywała 3:5. Łodzianka zdołała doprowadzić do wyrównania, lecz w jedenastym gemie znów dała się przełamać. Tym razem Brazylijka nie wypuściła szansy z rąk.
W drugiej partii podopieczna trenera Andrzeja Kobierskiego nie wykorzystała swoich szans. W drugim i szóstym gemie miała ona pięć break pointów. Obiecująco zaczął się szósty gem. Polska zawodniczka prowadziła już 40:0. Pięć kolejnych piłek wygrała jednak Haddad Maia, która przejęła kontrolę, zdobywając trzy następne gemy.
Magdalena Fręch – Beatriz Haddad Maia 0:2 (5:7, 3:6)
Linette czekało starcie z Eliną Svitoliną. Poznanianka toczyła wyrównaną walkę z wyżej notowaną rywalką. Polka miała nawet trzy break pointy, jednak nie wykorzystała żadnego z nich. W jedenastym gemie „breaka” uzyskała Ukrainka, po chwili zamykając seta.
Druga odsłona była jeszcze bardziej zacięta. Obie tenisistki zanotowały po jednym przełamaniu i o wyniku decydował tie-break. Doszło w nim do długiej walki na przewagi. Lepiej poradziła sobie Linette, wygrywając 11:9.
W trzeciej partii polska zawodniczka nie poszła za ciosem. Straciła ona podanie przy stanie 2:3. Po chwili poznanianka zdobyła przełamanie. Ostatnie słowo należało jednak do Svitoliny, która triumfowała w dwóch kolejnych gemach.
Magda Linette – Elina Svitolina 1:2 (5:7, 7:6, 3:6)