Nie żyje Irena Nadolna-Szatyłowska, „żelazna dama” polskiego żużla. Miała 92 lata
W wieku 92 lat zmarła Irena Nadolna-Szatyłowska, pierwsza na świecie licencjonowana sędzia żużlowa, pasjonatka szybownictwa i spadochroniarstwa i żużla. Swój pierwszy mecz sędziowała w Toruniu.
Została wpisana do Księgi Rekordów Guinessa jako pierwsza kobieta na świecie, która została licencjonowaną sędzią żużlową.
– Wczoraj w godzinach porannych pani Irena odeszła. Nie bardzo wiemy, co napisać, może jedynie, że czujemy ogromną wdzięczność, że zdążyłyśmy spełnić Jej marzenie, że dowiedziała się, ze jest rekordzistką świata. Dużo jeszcze miałyśmy razem zrobić, planowałyśmy rozmowy, wspólny wypad na mecz żużlowy i Grand Prix w Toruniu, ale widocznie tak miało być – napisały na Facebooku Magdalena Świerczyńska–Dolot i Anna Zielińska-Fedoruk, prowadzące poświęcony pani Irenie profil na Facebooku.
Irena Nadolna-Szatyłowska zdobyła licencję sędziego żużlowego w 1964 roku. Już w latach 50. jeździła w rajdach motocyklowych i latała szybowcem. Po zamknięciu kobiecej grupy rajdowej postanowiła dalej działać w sporcie motorowym, ale już jako sędzia. Do tamtej pory przepisy Międzynarodowej Federacji Motocyklowej nie przewidywały, że kobieta może sędziować zawody motorowe. Dla Nadolnej-Szatyłowskiej zrobiono jednak wyjątek, czyniąc ją tym samym pierwszą kobietą – sędzią żużlowym.
W tym roku – 6 września – minie dokładnie 60 lat od jej sędziowskiego debiutu na stadionie w Toruniu. Sędziowała wówczas mecz Stal Toruń – Tramwajarz Łódź. Łącznie brała udział w 224 imprezach, w tym 32 międzynarodowych. Zakończyła swoją karierę 25 października 1987 podczas Turnieju o Łańcuch Herbowy w Ostrowie Wielkopolskim.
W pomoc w zebraniu odpowiednich dokumentów, relacji świadków oraz funduszy, żeby udokumentować jej sukces zaangażowane były dziennikarka radiowa Magdalena Świerczyńska-Dolot i historyczka Anna Zielińska-Fedoruk.