Nasi pływacy z sukcesami także w sobotę. Dołożyli 4 medale [zdjęcia, wypowiedź]
Biało-czerwoni wywalczyli w sobotę w Belgradzie cztery medale pływackich mistrzostw Europy: złoty, dwa srebrne i brązowy. Najcenniejszy zdobyła Adela Piskorska na 100 m stylem grzbietowym.
Dorobek medalowy przedostatniego dnia imprezy, oprócz Piskorskiej, powiększyli bracia bliźniacy Chmielewscy na 200 m stylem motylkowym. Krzysztof zdobył srebrny, a Michał brązowy. Mieszana sztafeta 4x200 m st. dowolnym stanęła na drugim stopniu podium.
21-letnia Piskorska dwa dni wcześniej finiszowała na trzecim miejscu na dystansie o połowę krótszym. Na 100 m od początku narzuciła bardzo szybkie tempo i niezagrożona triumfowała, dodatkowo jako jedyna ze stawki popłynęła poniżej jednej minuty (59,79). Za nią konkurencję ukończyły Irlandka Danielle Hill i Belgijka Roos Vanotterdijk.
Biało-czerwoni na 200 m st. motylkowym zajęli dwa miejsca na podium. Triumfował obrońca tytułu Kristof Milak. Węgier zanotował najgorszy czas reakcji, ale już po pierwszym nawrocie był na prowadzeniu. I tak zostało do mety (1.54,43). Krzysztof Chmielewski cały czas płynął bezpośrednio za nim, ale ostatecznie zajął drugie miejsce, tracąc do mistrza olimpijskiego 0,35 s. Czołową trójkę uzupełnił jego brat-bliźniak Michał, który na półmetku był dopiero piąty. Ostatecznie przypłynął trzeci, o ponad sekundę wolniej od zwycięzcy.
W sztafecie mieszanej 4x200 m st. dowolnym na starcie stanęło tylko pięć ekip. Biało-czerwoni po drugiej zmianie byli nawet na pierwszym miejscu za sprawą bardzo dobrego występu Kamila Sieradzkiego. Potem na czoło wysunęły się Węgierki, a biało-czerwoni o srebrny medal do końca musieli walczyć z Niemcami.
W sobotę w finale na najdłuższym dystansie (1500 m), który przewiduje program mistrzostw konkurencji basenowych, miał wystąpić kraulista niespełna 18-letni Bartosz Kapała. We wrześniu zeszłego roku, na greckiej wyspie Korfu, został pierwszym w historii polskiego pływania mistrzem Europy juniorów na wodach otwartych. Jego konkurencję przeniesiono na ostatni dzień imprezy ze względu na burzę, która zakłóciła zawody.
Czworo biało-czerwonych awansowało do niedzielnych finałów. Udany występ zaliczyła Dominika Sztandera. Rekordzistka Polski z drugim wynikiem awansowała do najlepszej ósemki na 50 m st. klasycznym. Na 100 m st. grzbietowym zaprezentuje się dwójka Polaków. Ksawery Masiuk i Kacper Stokowski odpowiednio z trzecim i czwartym czasem awansowali do finału. Piotr Ludwiczak, poprawiając rekord życiowy (22,08), z siódmym czasem zakwalifikował się na 50 m st. dowolnym.
W poprzednich dniach reprezentacja Polski wywalczyła w stolicy Serbii dziewięć medali. Złoto zdobył Andrzej Rzeszutek w skokach z trampoliny 1-metrowej, druga w tej konkurencji kobiet była Aleksandra Błażowska. Kolejne srebrne krążki wywalczyli Masiuk na 50 m st. grzbietowym, mieszana sztafeta 4x100 m st. dowolnym i męska sztafeta 4x100 m st. dowolnym. Po brąż sięgnęli: Jakub Majerski na 100 m st. motylkowym, Adela Piskorska na 50 m st. grzbietowym, Jan Kałusowski na 200 m st. klasycznym, a także kobieca sztafeta 4x100 m st. dowolnym.
W klasyfikacji medalowej biało-czerwoni z 13 krążkami (2-6-5) zajmują 12. miejsce. Prowadzą Węgrzy, którzy 26. razy stawali na podium.