Euro 2024: Świetny początek, ale później trochę zabrakło. Polska przegrała z Holandią
Reprezentacja Polski od porażki rozpoczęła rywalizację w grupie D mistrzostwa Europy. Polscy piłkarze przegrali z Holandią 1:2.
Przed spotkaniem Michał Probierz zaskoczył wyjściową „jedenastką”. W pierwszym składzie znaleźli się Taras Romanczuk, Kacper Urbański, a także Adam Buksa. Selekcjoner postawił na jednego napastnika, co także różniło się od dotychczasowych ustawień.
Na początku starcia Holandia starała się narzucić swój styl gry. Od 10. minuty „biało-czerwoni” zaczęli grać śmielej, przedostając się pod pole karne rywala. W 16. minucie kibice naszej reprezentacji wpadli w euforię, po tym jak dobre dośrodkowanie Piotra Zielińskiego z rzutu rożnego na gola zamienił Adam Buksa.
Radość trwała 13. minut. W 29. minucie zły przerzut wykonał Nicola Zalewski. Piłkę przejął Nathan Ake, zgrywając ją do Cody'ego Gakpo. Ten po krótkim rajdzie uderzył na bramkę. Futbolówka niefortunnie odbiła się od Bartosza Salamona, przez co Wojciech Szczęsny nie miał żadnych szans. Do końca pierwszej części „Pomarańczowi” zdominowali wydarzenia na boisku, ale nie zdołali wykończyć kilku dobrych akcji.
Po przerwie Holendrzy mocno nacisnęli, a Polacy nie potrafili wyjść ze swojej połowy. Kryzysowy moment skończył się po kilkunastu minutach. Wtedy podopieczni Probierza złapali rytm, kontrolowali piłkę i oddali kilka strzałów.
Długo utrzymywał się remis. W 83. minucie Holandia zdołała jednak przeprowadzić sprawną akcję, którą z bliskiej odległości wykończył świeżo wprowadzony na boisko Wout Weghorst. W ostatnich minutach „biało-czerwoni” do końca starali się wyrównać, ale ostatecznie ta sztuka im się nie udała.
Polska – Holandia 1:2 (1:1)
Bramki: Adam Buksa (16) – Cody Gakpo (29), Wout Weghorst (83)
Polska: Szczęsny – Bednarek, Salamon (86. Bereszyński), Kiwior – Frankowski, Urbański (55. Świderski), Romanczuk (55. Slisz), Zieliński (77. Piotrowski), S. Szymański (46. Moder) – Buksa