Justyna Kowalczyk zeszła z trasy biegu na 30 km

2014-02-22, 11:32  Polska Agencja Prasowa / Radosław Gielo
Polka zrezygnowała z rywalizacji po ok. 13 km. Fot. PAP/Grzegorz Momot

Polka zrezygnowała z rywalizacji po ok. 13 km. Fot. PAP/Grzegorz Momot

Justyna Kowalczyk zeszła z trasy biegu narciarskiego na 30 km techniką dowolną w igrzyskach olimpijskich w Soczi. Polka z powodu kontuzji zrezygnowała z rywalizacji po ok. 13 km.

Podopieczna Aleksandra Wierietielnego po 10 km zajmowała szóste miejsce, a do prowadzącej Norweżki Therese Johaug traciła 5,4 s. Po przebiegnięciu kolejnych 2,5 km spadła na ósmą pozycję, a jej strata wzrosła do 29,4. Chwilę później kamery telewizyjne pokazały ją idącą wzdłuż trasy, z nartami trzymanymi w rękach.

Polka nie chciała zadeklarować, co dalej z jej karierą. Zapewniła jednak, że na emeryturę nie wybiera się trener Aleksander Wierietielny.

"Zaraz po starcie zahaczyłam się z kimś nogą. Nie wiem z kim. Było duże zamieszanie i, niestety, coś się bardzo popsuło w lewej stopie. Starałam się, próbowałam. Tam gdzie było miękko i pod górę, to jeszcze szło, ale na twardym i na zakrętach - już nie. I tak poszłam ponad stan, a jeszcze bardziej - nie miało sensu" - powiedziała polskim dziennikarzom Kowalczyk, która z wielkim trudem pokonywała kolejne stopnie schodów, schodząc z szatni na piętrze.

Polka przyjechała na igrzyska - jak się okazało już po badaniach w wiosce - ze złamaną piątą kością śródstopia. Mimo to, zdobyła złoty medal w jej ulubionej konkurencji 10 km tech. klasyczną, wraz z Sylwią Jaśkowiec była piąta w sprincie drużynowym, zaś w biegu łączonym zajęła szóste miejsce. W sobotę była wymieniana wśród faworytek, ale przegrała z bólem (otrzymała uderzenie w miejsce, które nie zostało znieczulone przez lekarza - PAP) i zeszła z trasy po pokonaniu ok. 13 km.

"Cieszę się z tego, co zrobiłam na tych igrzyskach, bo los i tak mi dużo tutaj podarował. Co dalej? Nie wiem, nie skłaniam się ku żadnej decyzji. Na razie podziękowaliśmy sobie z zespołem za tę olimpiadę, za pięć medali. A jeśli chodzi o mojego trenera, bardzo chce dalej pracować, tak jak drużyna. Nie wiem, po co komu odgrzewane wypowiedzi z wrześniowego obozu w Zakopanem..." - stwierdziła Kowalczyk, nawiązując do piątkowych informacji, jakoby Wierietielny po powrocie z Soczi wybierał się na emeryturę.

"Od kostki w górę nic mi nie jest. Na podbiegach fajnie sobie radziłam, lecz nie chciałam się wyrywać do przodu, bo po co" - dodała.

Polska zawodniczka, wielokrotna medalistka mistrzostw świata, jeszcze w Soczi będzie miała kolejne badania kontuzjowanej stopy. Następne zaś już po powrocie do ojczyzny.

"Jeszcze do dzisiaj miałam w planach starty w Pucharze Świata w Drammen (5 marca) i Oslo (8-9 marca). Okaże się, czy jest sens jechać do Falun (14-16 marca). Prawdopodobnie w norweskiej stolicy podejmiemy decyzję w sprawie przyszłości" - przyznała.

31-letnia Kowalczyk nie ukrywa, że jej głównym problemem jest zdrowie ("nie jest na poziomie olimpijskim" - twierdzi), dlatego zwleka z podjęciem decyzji w kwestii kontynuowania kariery. Nie brakuje głosów, że odejdzie z narciarstwa.

"Mam jeszcze chwilę na zastanowienie. Nie wiem, czy będę w ogóle trenować, czy czeka mnie przerwa, a może już nigdy nie wystartuję, albo w innym składzie? Jak już coś powiem, będzie można mi wierzyć. Jeszcze raz podkreślę, że mój trener dalej chce bardzo pracować, a jedynym znakiem zapytania jestem ja. Przecież szkoleniowiec już przed igrzyskami powiedział, że nikomu nie będzie udzielał wywiadów i tak robił" - wyjaśniła.

Kowalczyk mówi, że nie jest łatwo rozstać się z czymś, co robiło się z sukcesami przez wiele lat, ale decyzja na tak lub nie zapadnie już wkrótce.

To był ostatni start Kowalczyk w Soczi. Z Rosji wróci z jednym złotym medalem, wywalczonym w biegu na 10 km techniką klasyczną.

W sobotnim biegu zwyciężyła Norweżka Marit Bjoergen. O 2,6 s wyprzedziła rodaczkę Therese Johaug.

Trzecie miejsce zajęła kolejna reprezentantka z kraju fiordów Kristin Stoermer Steira - 23,6 s straty.

Norweżki od czołowej grupy oderwały się jeszcze przed 10 km i systematycznie powiększały przewagę. Na około kilometr przed metą osłabła nieco Steira. Na ostatnim podbiegu ataku Bjoergen nie zdołała odeprzeć Johaug.

Lokaty pozostałych Polek: 33. Sylwia Jaśkowiec, 41. Paulina Maciuszek, 43. Kornelia Kubińska. (PAP)

narciarstwo

Sport

LN: Klęska Polski z Portugalią. Obiecująca pierwsza połowa, koszmar w drugiej

LN: Klęska Polski z Portugalią. Obiecująca pierwsza połowa, koszmar w drugiej

2024-11-15, 22:58
Słaby występ Olimpii na start rundy rewanżowej. Porażka przed własną publicznością

Słaby występ Olimpii na start rundy rewanżowej. Porażka przed własną publicznością

2024-11-15, 19:53
Polska w ćwierćfinale BJKC. Linette i Świątek wygrały trudne spotkania

Polska w ćwierćfinale BJKC. Linette i Świątek wygrały trudne spotkania

2024-11-15, 18:52
Energa Toruń wygrała walkowerem. Podhale nie było w stanie zorganizować spotkania

Energa Toruń wygrała… walkowerem. Podhale nie było w stanie zorganizować spotkania

2024-11-15, 13:39
Sportowy weekendowy rozkład jazdy  co czeka regionalne zespoły

Sportowy weekendowy rozkład jazdy – co czeka regionalne zespoły?

2024-11-15, 10:00
Znamy terminarz Anwilu w Pucharze Europy FIBA. Na początek Ludwigsburg

Znamy terminarz Anwilu w Pucharze Europy FIBA. Na początek Ludwigsburg

2024-11-14, 19:00
Probierz i Urbański przed meczem z Portugalią. Jutro gramy w Porto [zdjęcia]

Probierz i Urbański przed meczem z Portugalią. Jutro gramy w Porto [zdjęcia]

2024-11-14, 16:30
Okazja dla trenerów piłki nożnej W Bydgoszczy odbędzie się konferencja z udziałem m.in. Realu Sociedad

Okazja dla trenerów piłki nożnej! W Bydgoszczy odbędzie się konferencja z udziałem m.in. Realu Sociedad

2024-11-14, 13:59
Lekkoatletyczna zima pod znakiem Copernicus Cup. Toruń czeka na gwiazdy i kibiców [zdjęcia]

Lekkoatletyczna zima pod znakiem „Copernicus Cup”. Toruń czeka na gwiazdy i kibiców [zdjęcia]

2024-11-14, 12:53
Anwil Włocławek wygrał w Lizbonie i awansował do kolejnej rundy FIBA Europe Cup

Anwil Włocławek wygrał w Lizbonie i awansował do kolejnej rundy FIBA Europe Cup

2024-11-13, 22:29
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę