Anwil i Polski Cukier z porażkami. Torunianie bez szans na fazę play-off
28. kolejka Orlen Basket Ligi nie okazała się szczęśliwa dla Anwilu Włocławek i Arriva Polskiego Cukru Toruń. Włocławianie przegrali po dogrywce z Arged BM Stalą Ostrów Wielkopolski 87:89. Torunianie z kolei ulegli WKS Śląskowi Wrocław 69:78.
Toruński zespół przystąpił do meczu bez większej presji, bo ich szanse na wejście do fazy play-off były już matematyczne. Drużyna chciała jednak przerwać serię porażek. Przyjezdni dobrze otworzyli starcie (8:3), ale z czasem Śląsk przejął inicjatywę (21:15). Podopieczni Srdjana Suboticia nie zamierzali odpuszczać (39:38). Również w trzeciej kwarcie wynik oscylował koło remisu (59:59). Ostatnie słowo należało do wrocławian, którzy w końcówce zbudowali zaliczkę. Tym samym „Twarde Pierniki” na pewno zajmą miejsce poza czołową ósemką.
WKS Śląsk Wrocław – Arriva Polski Cukier Toruń 78:69
Na spotkanie Anwilu ze Stalą apetyty miało wielu kibiców koszykarskich w Polsce, a to ze względu na atmosferę, jaka wytworzyła się wokół starcia. Pod kątem dramaturgii mecz spełnił oczekiwania kibiców. Zespoły prowadziły wyrównany bój, żadna ze stron nie potrafiła zbudować solidnej przewagi. Gdy już w czwartej kwarcie ostrowianie wyszli na prowadzenie 71:65, wydawało się, że jest po meczu. „Rottweilery” zdołały doprowadzić do dogrywki (74:74). W doliczonym czasie skuteczniejsi okazali się gospodarze.
Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski – Anwil Włocławek 89:87 po dogrywce