Anwil Włocławek zmierzył się z Dzikami Warszawa. Cel? Powrót na fotel lidera Orlen Basket Ligi
Wahania formy to w ostatnim czasie znak rozpoznawczy Anwilu Włocławek. „Rottweilery” w styczniu zanotowały serię trzech zwycięstw z rzędu. Jednak w czterech ostatnich meczach trzykrotnie przegrywały. Tym razem pojechały na wyjazdowe starcie z Dzikami Warszawa.
Dziki zajmują miejsce w górnej połowie tabeli, ale również nie mogą znaleźć optymalnej formy. Anwil w razie wygranej wróciłby na pozycję lidera ligi, w dodatku mając do rozegrania mecz więcej w stosunku do Trefla Sopot i Stali Ostrów Wielkopolski.
Drużyna z Włocławka doskonale weszła w mecz, prowadząc od początku do końca pierwszej kwarty. Przez chwilę już na tym etapie miała 10-punktową przewagę nad rywalami.
W kolejnych odsłonach było podobnie. Jednak Dziki zdołały na moment zagrozić, doprowadzając do stanu 33:35. Na szczęście dla kibiców gości, Anwil błyskawicznie wrócił do regularnego punktowania.
Ostatecznie Anwil wygrał w Warszawie 95:67. Dzięki temu przynajmniej do świąt Wielkanocy lideruje w tabeli, ale ma tyle samo punktów co Trefl Sopot.
Dziki Warszawa – Anwil Włocławek 67:95 (11:17, 22:24, 12:24, 22:30)