Energa Toruń udanie rozpoczęła ćwierćfinał THL. Niespodziewane zwycięstwo u rywala
KH Energa Toruń zwycięstwem otworzyła ćwierćfinałową walkę z JKH GKS-em Jastrzębie. Torunianie pokonali rywala na jego terenie 3:2. Rywalizacja o półfinał toczy się do czterech zwycięstw.
Torunianie zakończyli fazę zasadniczą na wysokim piątym miejscu, dlatego mają apetyt na sprawienie niespodzianki w ćwierćfinale. Teoretycznie starcia z czwartym GKS-em powinny być wyrównane. Mimo tego do ćwierćfinału jastrzębianie podeszli w roli wyraźnego faworyta, w pierwszej części sezonu zdobywając aż 20 punktów więcej od rywala. Z drugiej strony bilans spotkań bezpośrednich wynosił tylko 3:2 dla jastrzębian. W ostatniej konfrontacji jednak toruńska ekipa została zdeklasowana, przegrywając 10:0.
Drużyna z naszego regionu świetnie otworzyła mecz, zdobywając bramkę już w 2. minucie. Wynik otworzył Matthew Sozanski. W 11. minucie gospodarze wyrównali, ale chwilę później torunian ponownie na prowadzenie wyprowadził Mikalai Syty. Już w drugiej tercji jastrzębianie znów doprowadzili do remisu. Następnie przez ponad 20 minut kibice czekali na kolejnego gola. Decydujące trafienie zdobyła Energa. Cenne zwycięstwo zapewnił Mirko Djumić.
JKH GKS Jastrzębie – KH Energa Toruń 2:3
Bramki dla Energii: Sozanski (2), Syty (14), Djumić (51)
Drugie ćwierćfinałowe spotkanie, również w Jastrzębiu-Zdroju, zostanie rozegrane w sobotę (2 marca) o 17:00.