Energa Toruń nie sprawiła niespodzianki. Torunianie słabsi od wicemistrzów Polski
Hokeiści z Torunia w poprzedniej kolejce sensacyjnie pokonali lidera i mistrza kraju, GKS Katowice. Tym razem na ich drodze stanął GKS Tychy. Jednak teraz nie udało się wywołać niespodzianki.
Energa mogła pójść za ciosem i wygrać trzeci mecz z rzędu. Toruński klub po raz ostatni świętował pokonanie tyszan w październiku. Jednak już pierwsza tercja pokazała, że teraz o sprawienie sensacji będzie niezwykle trudno. Hokeiści z Torunia schodzili na przerwę, przegrywając 0:2.
Bardzo podobny przebieg miała kolejna odsłona, dopiero pod koniec rywalizacji pierwszą bramkę dla Energi zdobył Rusłan Baszirow. Po kilkuminutowej przerwie Kazach trafił na 2:4, jednak decydujące słowo należało do GKS-u Tychy.
GKS Tychy – KH Energa Toruń 5:2
Bramki dla Energi: Baszirow (40, 49)