Astoria Bydgoszcz przegrała we własnej hali. Dobra defensywa nie wystarczyła
Pierwsza domowa porażka Enea Abramczyk Astorii Bydgoszcz w sezonie 1. Ligi. W 25. kolejce bydgoszczanie przegrali przed własną publicznością z Miastem Szkła Krosno 61:69.
Astoria przystąpiła do jednego z kluczowych spotkań w rundzie zasadniczej. Przed meczem krośnianie mieli w tabeli punkt przewagi nad bydgoszczanami. Ci jednak z nadziejami patrzyli na pojedynek, gdyż jak dotąd we własnej hali nie znaleźli pogromcy. Dla podopiecznych Krzysztofa Szubargi był to też dobry test, jak mocna jest ich obrona. Do SISU Areny przybył bowiem rywal, który wrzucił już ponad dwa tysiące punktów.
Od samego początku kibice ujrzeli wyrównane widowisko. Dużą rolę odgrywała w nim defensywa (14:14). Jako pierwsi wyższe prowadzenie objęli goście, schodząc na przerwę z rezultatem 38:31. Po powrocie na parkiet ekipy wciąż miały problem z punktowaniem. Tych szczególnie brakowało gospodarzom i choć zbliżyli się oni do rywala (58:60), finalnie nie zdołali odrobić strat.
Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz – Miasto Szkła Krosno 61:69