Tomasz Bajerski (Polonia Bydgoszcz): Chcę dać satysfakcję kibicom i wywalczyć awans
Niedawno Abramczyk Polonia Bydgoszcz ogłosiła nowego menadżera drużyny. Posadę objął... wychowanek Apatora Toruń, Tomasz Bajerski. – Zostawię całe swoje serce i sto procent swoich możliwości – zapowiedział sternik zespołu.
Były żużlowiec przyznał, że szybko porozumiał się z Jerzym Kanclerzem w sprawie kontraktu. – Gdy przyjechałem na zaproszenie prezesa, dogadaliśmy się w kilkanaście minut. Miałem trzy konkretne warunki, na które prezes przystał – o szczegółach rozmów powiedział Bajerski.
Menadżer ma przed sobą jasny cel – awans do PGE Ekstraligi. – Jestem zadowolony ze zbudowanego składu. Rozmawiałem już z zawodnikami, mamy wszystko ustalone. Postaram się ich przygotować mentalnie i tak zgrać z torem, byśmy byli głównym faworytem ligi – stwierdził 48-latek.
Ogłoszenie Bajerskiego wzbudziło emocje, gdyż mowa o wychowanku rywala zza miedzy, w dodatku nie za dobrze kojarzonego przez niektórych kibiców „Gryfów”. – Zostawię całe swoje serce i sto procent swoich możliwości. Wiem, że niektórzy mówią, że z Torunia, Krzyżak. Chcę jednak dać satysfakcję bydgoskim kibicom, uszczęśliwiając ich awansem – zapowiedział menadżer.
Pełna rozmowa z Tomaszem Bajerskim: