Raków Częstochowa z drugą porażką w Lidze Europy. W Lidze Konferencji przegrała też Legia
Nie tak czwartkowy wieczór w europejskich pucharach wyobrażali sobie piłkarze Rakowa Częstochowa i Legii Warszawa. Obie ekipy przegrały mecze drugiej kolejki fazy grupowej w swoich rozgrywkach.
Raków miał teoretycznie najprostsze grupowe zadanie. Domowy pojedynek ze Sturmem Graz uznawano za najlepszą okazję do zdobycia punktów. Od początku jednak spotkanie nie układało się po myśli częstochowian. Goście potwierdzili przewagę w 24. minucie, gdy po strzale z dystansu bramkę zdobył William Boeving. Mistrz Polski z impetem powrócił na boisko, tworząc kilka groźnych sytuacji. Nie przyniosło to jednak efektu, a później podopieczni Dawida Szwargi stracili animusz, co o mały włos nie skończyło się dla nich stratą kolejnych goli.
Raków Częstochowa – Sturm Graz 0:1 (0:1)
Raków: Kovacevic – Racovitan, Kovacević, Rundić – Tudor, Papanikolaou (85. Nowak), Koczerhin (74. Lederman), Plavsić – Cebula (59. Yeboah), Piasecki (59. Crnac), Kittel (74. Berggren)
Legia pojechała na starcie z AZ Alkmaar napędzona pokonaniem Aston Villi. Mimo tego to Holendrzy byli faworytami. Po bezbramkowej pierwszej połowie to właśnie gospodarze otworzyli wynik. W 52. minucie trafienie zdobył Vangelis Pavlidis. Później warszawianie bezskutecznie próbowali odwrócić losy pojedynku. Nie pomógł im nawet fakt, że od 66. minuty grali w przewadze jednego zawodnika, po tym jak jeden z rywali ujrzał czerwoną kartkę.
AZ Alkmaar – Legia Warszawa 1:0 (0:0)
Legia: Tobiasz – Pankov, Jędrzejczyk, Ribeiro – Wszołek, Slisz, Elitim (72. Rosołek), Kun (71. Dias) - Josue, Pekhart (72. Kramer), Gual (62. Muci)