Michał Probierz: Nie będzie rewolucji. Większa grupa piłkarzy musi wziąć odpowiedzialność
Nowy selekcjoner reprezentacji Polski Michał Probierz ma już za sobą pierwszą konferencję prasową. Sternik kadry zdradził kilka planów związanych z prowadzeniem posady. Kapitanem pozostanie Robert Lewandowski, w sztabie znaleźli się m.in. Sebastian Mila i Tomasz Kuszczak.
– Proszę o możliwość spokojnej pracy, celem jest awans do mistrzostw Europy. Chcę, by wszyscy piłkarze z wielką przyjemnością przyjeżdżali na zgrupowania. Wiem, że jestem w wielu przypadkach osobą kontrowersyjną, dla wielu mój wybór nie był oczywisty. Jednak 20 lat pracowałem na to, żeby to osiągnąć. Mam na koncie ponad 500 meczów w ekstraklasie. Nie jestem przypadkowym trenerem. Proszę kibiców o to, żeby wstrzymali się z oceną i wsparli reprezentację – powiedział Probierz.
Sternik kadry zdradził wygląd sztabu szkoleniowego. Drugim trenerem został Robert Góralczyk, asystentami selekcjonera Sebastian Mila i Michał Bartosz, a formą bramkarzy zajmą się Andrzej Dawidziuk i Tomasz Kuszczak. Trener przygotowania fizycznego to Remigiusz Rzepka, analitykiem pozostanie Hubert Małowiejski, podobnie jak Jacek Jaroszewski lekarzem. W sztabie pracować będą również m.in. analityk wideo i dietetyk oraz członek zarządu PZPN Radosław Michalski. – Mój sztab to połączenie rutyny z młodością. To ludzie, którzy mają swoje zdanie – stwierdził nowy selekcjoner.
Trener zdradził też pierwsze pomysły na grę reprezentacji. – Będziemy wykorzystywać atuty Roberta Lewandowskiego i Piotra Zielińskiego. Lewandowski był kapitanem i będzie, nie chcemy wszystkiego burzyć. Nie będziemy robić rewolucji. Będziemy powoływać najlepszych zawodników. Większa grupa piłkarzy musi wziąć odpowiedzialność za grę, żeby nie uzależniać zdobycia bramki od Roberta – stwierdził Probierz. – Piłkarze muszą szukać wolnych przestrzeni i podejmować pojedynki jeden na jeden. Mam nadzieję, że uda to się wypracować na zgrupowaniu – wytłumaczył selekcjoner.
– Musimy przejść te eliminacje i dodać do tego grona młodych, głodnych piłkarzy, chcących się wypromować. Chcemy szukać nieoczywistych rozwiązań – dodał 51-latek. – Jest grupa zawodników, która dobrze mnie zna. Jestem doświadczonym trenerem i nie mam problemu, żeby wejść do szatni pełnej gwiazd – ocenił trener.
Kontrakt z nowym szkoleniowcem został podpisany do końca eliminacji do mistrzostw świata 2026.