Mateusz Biskup (LOTTO-Bydgostia): To może być dla nas bardzo dobry sezon [audio]
Wioślarze LOTTO-Bydgostii są świeżo po mistrzostwach Europy. Do klubu z medalem przybył jedynie Mateusz Biskup, który zgarnął kolejne złoto do swojej kolekcji. – Wygraliśmy w przekonującym stylu. Jesteśmy podbudowani zwycięstwem – powiedział złoty medalista.
Biskup jest częścią czwórki podwójnej. Można powiedzieć, że to regionalna osada, gdyż oprócz zawodnika Bydgostii płyną w niej Mirosław Ziętarski z AZS-u UMK Toruń i Fabian Barański z WTW Włocławek, skład zamyka natomiast Dominik Czaja. Podczas ME drużyna znów okazała się najlepsza, tak, jak w zeszłorocznych MŚ. – Traktowaliśmy ten start z marszu, bo skupiamy się na mistrzostwach świata. Wygraliśmy jednak w przekonującym stylu. Jesteśmy podbudowani zwycięstwem. Jeśli nic się nie wydarzy, to może być dla nas dobry sezon – stwierdził Biskup.
O podium otarła się Martyna Radosz. Wioślarka zajęła czwarte miejsce w dwójce podwójnej wagi lekkiej. – Było blisko, ale i daleko. Trzeba pracować nad środkiem dystansu, ale i nad zdrowiem, by być w najlepszej dyspozycji na mistrzostwach świata. Medal jest w zasięgu, tylko potrzeba nam spokoju i dłuższego okresu przygotowawczego – powiedziała Radosz.
W finale A popłynął też Mikołaj Burda, członek czwórki bez sternika. Zespół zajął piąte miejsce. – To wynik poniżej naszych oczekiwań. Myśleliśmy, że możemy walczyć o medal. Zabrakło nam chyba determinacji, każdy mógł dać więcej. W trakcie sezonu powinno być lepiej – ocenił Burda.
LOTTO-Bydgostia miała także duży udział w czwórce podwójnej kobiet. Osadę tworzą aż trzy klubowe zawodniczki: Joanna Dittmann, Izabela Gałek i Paulina Chrzanowska. Ich wynik to jednak dopiero dziesiąta pozycja. – Nie jesteśmy zadowolone. To jednak nowy projekt, złożony głównie z młodych wioślarek. Zrobiły one spory postęp. Teraz osada głównie potrzebuje wspólnych startów – powiedziała trenerka, Aneta Bełka-Siemion.