Apator Toruń pokonał mistrzów Polski! O wygranej zadecydowały tysięczne części sekundy!
Motor Lublin przyjechał na toruńską Motoarenę po trzech zwycięstwach z rzędu. Z kolei „Anioły” chciały pokazać, że wygrana nad GKM-em Grudziądz nie była przypadkiem. Jednak mało kto spodziewał się takiego widowiska.
Początek spotkania należał do obrońców tytułu mistrza Polski, którzy po szóstym biegu nieznacznie prowadzili 19:17. Zaskakująca była postawa Bartosza Zmarzlika. Trzykrotny mistrz świata nie wygrał trzech swoich biegów, co na wyjeździe mu się nie zdarzało.
Apator przyspieszył i wyszedł na prowadzenie 33:27 i cieszył się nim przez dłuższy czas. Dopiero w 14. biegu za sprawą Jarosława Hampela i Jacka Holdera Motor zgarnął pięć oczek, na tablicy był wynik 43:41 dla gości. O losach całego meczu zadecydował ostatni bieg. Przez większość rywalizacji było 4:2 dla Apatora, jednak Robert Lambert tuż przed metą wyprzedził Zmarzlika po zewnętrznej. Jak pokazała telemetria, różnica wyniosła 0,009 sekundy!
For Nature Solutions KS Apator Toruń – Platinum Motor Lublin 46:44
For Nature Solutions KS Apator Toruń - 46 punktów
9. Paweł Przedpełski - 7 (1,1,3,2,0)
10. Robert Lambert - 10+2 (3,3,2*,0,2*)
11. Patryk Dudek - 9 (0,2,3,3,1)
12. Wiktor Lampart - 3+1 (0,1*,1,1)
13. Emil Sajfutdinow - 13 (3,3,3,1,3)
14. Krzysztof Lewandowski - 4 (3,1,0)
15. Mateusz Affelt - 0 (0,0,0)
Platinum Motor Lublin - 44 punkty
1. Jarosław Hampel - 6+2 (3,1*,0,-,2*)
2. Jack Holder - 9+1 (1*,2,1,2,3)
3. Fredrik Lindgren - 10+1 (2*,3,2,w,3,0)
4. Kacper Grzelak - 2 (2,0,-,-)
5. Bartosz Zmarzlik - 12+1 (2,2,2,3,2*,1)
6. Bartosz Bańbor - 2 (2,0,0)
7. Mateusz Cierniak - 3+3 (1*,0,1*,1*)