Anwil Włocławek z minimalną przewagą przed rewanżem w finale FIBA Europe Cup
Anwil Włocławek jest o krok od największego sukcesu w historii swoich występów na arenie międzynarodowej. W pierwszym meczu finałowym pokonali przed własną publicznością Cholet Basket 81:77.
Powiedzieć, że gra „Rottweilerów” w europejskich pucharach wygląda dobrze, to jak nic nie powiedzieć. Dwukrotnie zajęły drugie miejsce w fazach grupowych, a w ćwierćfinale pokonali Gaziantep Basketbol. Ekipa z Turcji była w gronie do końcowego triumfu w FIBA Europe Cup.
Włocławianie byli na fali i w półfinale wyeliminowali Kahru Basket. Teraz przyszedł czas na potyczkę z francuskim Cholet Basket. Początek starcia przebiegał pod dyktando zawodników Przemysława Frasunkiewicza. Rywale prowadzi 2:0, ale to było na tyle. Gospodarze przejęli inicjatywę i skończyli pierwszą kwartę z wynikiem 28:22.
Jednak druga odsłona pokazała, że Francuzi nie bez powodu zameldowali się w finale. Goście wygrali 31:21 i tym samym wypracowali niewielką przewagę w całym meczu.
Na szczęście po przerwie Anwil wrócił do regularnego punktowania. Najpierw zmniejszył stratę, a tuż po rozpoczęciu czwartej kwarty wyszedł na prowadzenie. Ostatnie minuty przypominały wymianę ciosów. Ostatecznie Anwil Włocławek pokonał Cholet Basket 81:77.
Anwil Włocławek – Cholet Basket 81:77 (28:22, 21:31, 15:12, 17:12)
Rewanż odbędzie się w hali La Meilleraie w Cholet 26 kwietnia. Przed Anwilem spore wyzwanie, ponieważ Francuzi w tej odsłonie FIBA Europe Cup jeszcze nie przegrali meczu przed własną publicznością.