Uczniowie z Bydgoszczy powalczą o miano „dzika”. Zbliża się rywalizacja na ergometrze
Dziewiątego maja odbędą się finałowe zawody, po których poznamy Wioślarskiego Dzika Bydgoszczy. W zmaganiach wezmą udział uczniowie klas ósmych z bydgoskich szkół.
– To drugi rok, kiedy prowadzimy tę imprezę. Rozszerzyliśmy zmagania o drużynową rywalizację – szczegóły zawodów zdradziła Katarzyna Pawełczak z Bydgoskiego Towarzystwa Wioślarskiego. – Zaczęliśmy działać szerzej. Zgłosiło się więcej szkół. Dzięki temu zachęcimy więcej młodzieży do sportu – dodała Pawełczak.
O co w ogóle chodzi w Wioślarskim Dziku? – Rywalizacja polega na wyścigu na ergometrze wioślarskim. W indywidualnych zmaganiach długość wyścigu to kilkaset metrów. Drużyny będą musiały pokonać łącznie dwa tysiące metrów. Co ciekawe, każdy zespół ma jeden ergometr, przez co muszą się zmieniać. Wymaga to wspólnego działania – opisała członkini BTW.