Polski wieczór w siatkarskiej Lidze Mistrzów! ZAKSA po zaciętym meczu pokonuje Perugię
Mistrzowie Polski i obrońcy tytułu najlepszej drużyny w Europie zwyciężyli z podopiecznymi Andrei Anastasiego 3:1.
Sir Sicoma Monini Perugia do tej pory przegrała tylko dwa mecze w całym sezonie i nie bez powodu była faworytem starcia z ZAKSĄ Kędzierzyn–Koźle. Mimo to zawodnicy Tuomasa Sammelvuo stawili czoła włoskiej ekipie i z zaliczką wybiorą się do Włoch na mecz rewanżowy.
Perugia naszpikowana gwiazdami (licząc Kamila Semeniuka i Wilfredo Leona) na początku meczu miała problem z zagrywką, dzięki czemu ZAKSA szybko odskoczyła rywalom i wysoko wygrała pierwszego seta 25:18.
Andrea Anastasi zareagował wprowadzając Kubańczyka Jesusa Herrerę, którego mistrzowie Polski nie potrafili zatrzymać. Druga odsłona była wyrównana. ZAKSA miała piłkę setową w górze, ale ostatecznie przegrała na przewagi 24:26.
Na szczęście był to tylko chwilowy kryzys, w kolejnych setach ZAKSA wróciła do regularnego punktowania, w czym pomógł Bartosz Bednorz – wybrany MVP spotkania. W szeregach Perugii było widać nerwowość, w tym u trenera Anastasiego. Zwycięstwa przez gospodarzy 25:19 i 25:22 spowodowały, że ZAKSA w rewanżu musi wygrać jedynie dwa sety, żeby zameldować się w finale Ligi Mistrzów – trzeci raz z rzędu.
ZAKSA Kędzierzyn–Koźle – Sir Sicoma Monini Perugia 3:1 (25:18, 24:26, 25:19, 25:22)
Dzięki zwycięstwu ZAKSY bardzo prawdopodobny jest polski finał w siatkarskiej Lidze Mistrzów! Jastrzębski Węgiel również 3:1 pokonał Halkbank Ankara. Mecze rewanżowe odbędą się 5 kwietnia.