Polska i kraje bałtyckie nie zgadzają się na dopuszczenie rosyjskich i białoruskich sportowców do IO
Polska i kraje bałtyckie poparły wniosek Ukrainy o całkowite wykluczenie wszystkich rosyjskich i białoruskich sportowców z igrzysk olimpijskich 2024 w Paryżu. Wspomniane kraje uznały plan Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego o dopuszczeniu zawodników z krajów agresora pod neutralną flagą za niemoralny i błędny.
– Decyzja o dopuszczeniu Rosjan i Białorusinów do udziału w następnych igrzyskach jest niemoralna i błędna – napisał na Twitterze minister spraw zagranicznych Łotwy Edgars Edgars Rinkevics. Łotewski Komitet Olimpijski zagroził nawet bojkotem igrzysk.
Front odmowy Rosji i Białorusi w ostatnich dniach się poszerzył. Dołączyły do niego Polska oraz trzy państwa bałtyckie. Kraje te opowiadają się przeciwko obecności Rosjan i Białorusinów na Igrzyskach Olimpijskich.
W ubiegłym tygodniu polski minister sportu Kamil Bortniczuk powiedział, że „nie wyobraża sobie” możliwości udziału Rosjan i Białorusinów w IO. W Estonii premier Kaja Kallas powiedziała, że dopuszczenie Rosjan do rywalizacji „byłoby kpiną z Ukraińców i dziesiątek tysięcy z nich, którzy stracili życie”. Litewska minister edukacji zasygnalizowała, iż będzie nakłaniać do złożenia wniosku o wyłączenie Rosjan i Białorusinów z igrzysk olimpijskich.