Tomasz Majewski: Mam nadzieję, że wyprostujemy nieporozumienia
Niedawno zakończyły się lekkoatletyczne mistrzostwa świata. W Eugene Polska zdobyła cztery medale. Imprezę podsumował wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, Tomasz Majewski. - To były dla nas trudne mistrzostwa, to był trudny rok, bo poolimpijski. Nie zawiodły nas gwiazdy – powiedział Majewski.
Jeśli chodzi o zmagania w Eugene, apetyty na medale były spore. Skończyło się na czterech krążkach, które zdobyli Paweł Fajdek (złoto) i Wojciech Nowicki (srebro) w rzucie młotem, a także Katarzyna Zdziebło (2x srebro) w chodzie. - To były dla nas trudne mistrzostwa, to był trudny rok, bo poolimpijski. Te mistrzostwa stały na bardzo wysokim poziomie, dlatego czasami trudno było o medale. Możemy patrzeć optymistycznie na zbliżające się mistrzostwa Europy – tak amerykańską imprezę w wykonaniu reprezentacji Polski podsumował Majewski.
Dwukrotny mistrz olimpijski odniósł się też do afer, jakie pojawiły się podczas mistrzostw. Sporo zamieszania wywołała Anna Kiełbasińska, odmawiając startu w sztafecie mieszanej 4x400 metrów. Ponadto związek zaatakowała m.in. Adrianna Sułek, sugerując, że nie otrzymała żadnego wsparcia ze strony PZLA. - Uprawnioną krytykę przyjmujemy, na nieuprawnioną staramy się odpowiadać. Było parę nieporozumień i gorzkich słów. Będziemy to wyjaśniać, mam nadzieję, że uda się to wyprostować – stwierdził były kulomiot.