Prezes Olimpii: Do teraz nie możemy się pozbierać [WYWIAD]
Olimpia Grudziądz powoli przygotowuje się do nowego sezonu III Ligi grupy 2. W klubie chwilowo trudno o pozytywne nastawienie, zważywszy na to, jak zakończyła się ostatnia kampania. - Trudno się z tym pogodzić. Jesteśmy rozgoryczeni, do teraz nie możemy się pozbierać – powiedział w rozmowie z Polskim Radiem PiK prezes klubu Tomasz Asensky.
Przez większą część sezonu wydawało się, że nic nie zabierze Olimpii awansu do 2. Ligi. Przed ostatnią kolejką grudziądzanie mieli dwa punkty przewagi nad Kotwią Kołobrzeg. Zespół niespodziewanie przegrał jednak ze Świtem Skolwin, przez co Kotwica rzutem na taśmę wskoczyła na pierwsze miejsce.
Brak awansu przyjęto w Olimpii ze sporym rozgoryczeniem. Kibice nie ukrywają żalu w mediach społecznościowych. Zawiedziony końcowym rezultatem jest także prezes klubu – Tomasz Asensky. - Znamy realia i tabelę. Trudno się z tym pogodzić. Jesteśmy rozgoryczeni, do teraz nie możemy się pozbierać. Nie możemy jednak rozpaczać, bo najważniejszy jest klub. Sezon niedługo rusza. Musimy skupić się na tym, co tu i teraz – powiedział prezes.
W Grudziądzu podjęto już pierwsze kroki związane z nową kampanią. Nowego kontraktu nie otrzymał dotychczasowy trener, Marcin Płuska. To ma być początek zmian, które dadzą upragnioną promocję na szczebel centralny. - Gdybym nie miał nadziei na awans, nie byłoby mnie w klubie. Wierzę, że sięgniemy szczebla centralnego. Ja nie chcę uciekać z tego okrętu, bo też czuję się za wszystko odpowiedzialny – dodał Asensky.
Pełna rozmowa z prezesem Olimpii: