Kadra piłkarzy zaczęła zgrupowanie, do ZEA poleci bez Furmana
Piłkarze reprezentacji Polski, w krajowym składzie, zebrali się we wtorek w Warszawie, skąd następnego dnia odlecą do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. W meczach z Norwegią i Mołdawią zabraknie Dominika Furmana, finalizującego transfer do Toulouse FC.
Nazwiska piłkarzy powołanych na styczniowe zgrupowanie selekcjoner Adam Nawałka ogłosił już w połowie grudnia. W kadrze są m.in. dwaj zawodnicy z pierwszej ligi - bramkarz Rafał Leszczyński (Dolcan Ząbki) oraz obrońca Maciej Wilusz (GKS Bełchatów).
Kilka dni temu PZPN poinformował, że miejsce kontuzjowanego Adama Marciniaka z Cracovii zajmie obrońca Zawiszy Bydgoszcz Igor Lewczuk.
We wtorek nastąpiła jeszcze jedna zmiana. W ZEA zabraknie pomocnika Legii Warszawa Dominika Furmana, który przed transferem do Toulouse przechodzi testy medyczne we Francji. Nikt nie zostanie powołany w jego miejsce.
"Skoro zawodnik podpisuje kontrakt, a tamtejsza liga jest w trakcie rozgrywek, to tutaj przede wszystkim liczy się nowy pracodawca. Terminy meczów naszej kadry nie są oficjalne, więc tylko możemy trzymać kciuki i wspierać Dominika. To dla niego bardzo ważny transfer. Wierzymy, że się rozwinie, będziemy monitorować jego grę" - powiedział PAP trener Nawałka.
Szkoleniowiec będzie natomiast miał do dyspozycji Krzysztofa Mączyńskiego. Pomocnik, który przeszedł niedawno z Górnika Zabrze do Guizhou Renhe, doleci do Abu Zabi prosto z Chin.
We wtorek w Warszawie stawiło się 24 kadrowiczów. Zbiórkę wyznaczono do godz. 19, nie było spóźnień. Wkrótce potem selekcjoner przeprowadził z piłkarzami krótkie spotkanie organizacyjne, po którym wszyscy udali się na kolację.
Biało-czerwoni odlecą do Abu Zabi (przez Amsterdam) w środę wczesnym rankiem. Mecz z Norwegią odbędzie się w sobotę o godz. 15, a z Mołdawią - dwa dni później o 17.15. Rywale również zagrają w krajowych składach. (PAP)