Nowy prezes Anwilu: Klubowi nie grozi zakończenie działalności [WYWIAD]
Niedawno w Anwilu Włocławek doszło do zmiany na najwyższych szczeblach. Nowym prezesem klubu został Łukasz Pszczółkowski, który wie, że czeka go trudne zadanie. - Poprzeczka jest zawieszona wysoko – powiedział w rozmowie z Polskim Radiem PiK Pszczółkowski.
Miniony sezon był dla Anwilu udany, gdyż drużyna zdobyła m.in. brązowy medal mistrzostw Polski. To jednak ostatni sukces, kiedy na fotelu prezesa zasiadał Arkadiusz Lewandowski. Po wielu latach Lewandowski ustąpił ze stanowiska, a jego miejsce zajął Łukasz Pszczółkowski.
Nowy prezes wie, że czeka go trudne zadanie. - Poprzeczka jest zawieszona wysoko. Nigdy jednak nie ma się idealnej sytuacji. Zawsze trzeba pracować, by ją poprawiać. O konkretnych kwotach muszę porozmawiać z radą nadzorczą. Kwota, którą musimy zrealizować w ramach programu naprawczego, jest duża, natomiast nie zagraża dalszemu istnieniu klubu – powiedział prezes.
Wielu zastanawia się, jaką drużynę Anwil zbuduje na przyszły sezon. - Mam nadzieję, że zespół będzie jeszcze mocniejszy. Trener Przemysław Frasunkiewicz pokazał, że jest świetnym fachowcem i pasuje charakterologicznie do tego klubu. Potrafi on zbudować drużynę mocną i charakterną. Skład zostanie częściowo odświeżony, ale trzon drużyny zostanie – dodał Pszczółkowski.
Pełna rozmowa z nowym prezesem Anwilu Włocławek: