Zwycięzca szóstej edycji "The Voice of Poland"
"Bardzo dużo słuchałem muzyki rozrywkowej i wyrabiałem swoją świadomość. Słuchałem jakie są akordy i jakie są dodawane do nich składniki. Nigdy, do czasu studiów, nie uczestniczyłem w żadnych warsztatach. Dużo dała mi też muzyka klasyczna..."
Środa, 23 grudnia 2015 – godz.18.10
Ochłonąłeś już troszeczkę po tym sukcesie?
- Właśnie teraz są najważniejsze dla mnie chwile. Nie można ochłonąć – trzeba chłonąć. Trzeba pracować, to tak jak czasami lekarze mówią, że po operacji najważniejsze są pierwsze 24 godziny, to tutaj pierwsze dwa miesiące. Wydaje mi się, że najważniejsza jest płyta, która powstaje.
Wydawać by się mogło, że te miesiące pracy w The Voice of Poland to taki najtrudniejszy czas, a to wręcz przeciwnie. Zwyciężyłeś i teraz będziesz musiał bardzo mądrze ułożyć swój dalszy ciąg.
- Nie wiem czy tu można wartościować co było trudniejsze. Ta przygoda z programem, cała machina, to było potwornie trudne zadanie. Zmiany repertuarowe, gatunkowe, szybkość przyswajania tekstów utworów, które musieliśmy wykonywać tak naprawdę z odcinka na odcinek i było coraz więcej tego – to było bardzo trudne. Ludzie oglądający program nie zawsze oceniają tylko wokalisty, oni próbują sobie wyobrazić jakimi jesteśmy ludźmi i na to trzeba było uważać. Jednak to była super przygoda i wspaniała szkoła życia w branży, życia artystycznego – szacunku dla każdego. Tam każdy wie po co jest i jaka jest jego rola w programie.
Jesteś młodym człowiekiem z rocznym stażem na bydgoskiej Akademii Muzycznej, do której Cię przywiodły pewne nazwiska.
- I mam teraz o nich powiedzieć? Pamiętam po zaśpiewaniu egzaminu wstępnego jak spotkałem Adasia Lemańczyka, od razu załapaliśmy kontakt. Mam możliwość współpracować z nim na stałe. Dwa kolejne nazwiska, wręcz klasyczne, to Joanna Zagdańska i Krzysztof Herdzin.
Moja profesor śpiewu dr Joanna Zagdańska to wspaniała osoba, wykazała się taką opiekuńczą wręcz miłością wobec mnie podczas programu. To był trudny czas dla mnie, z wieloma rzeczami musiałem się zmierzyć. Pani profesor spełniła tak cudowną rolę, że myślę, że dziś jesteśmy przyjaciółmi. Krzysztof Herdzin jest dla mnie - pianisty wzorcem, ikoną muzyki. Nie ma u niego kompromisów. Pamiętam jak poszedłem na jego koncert i płakałem.
Pochodzisz z muzycznej rodziny – mama jest muzykiem. Czy to ona wyznaczała Ci drogę?
- Moja mama jest skrzypaczką. Bardzo dużo godzin spędziła ze mną pilnując żebym dobrze ćwiczył na fortepianie. Moja mama jest pedagogiem i pracuje z osobami niepełnosprawnymi. Zawsze mogłem i mogę liczyć na ogrom wsparcia z jej strony. A były różne chwile w czasie nauki. Moja mama niekiedy musiała wkraczać do akcji – zawsze mogę na nią liczyć.
W jaki sposób dochodziłeś do muzyki rozrywkowej – to były warsztaty jazzowe?
- Bardzo dużo słuchałem muzyki rozrywkowej i wyrabiałem swoją świadomość. Słuchałem jakie są akordy i jakie są dodawane do nich składniki. Nigdy, do czasu studiów, nie uczestniczyłem w żadnych warsztatach. Dużo dała mi też muzyka klasyczna.
W jaki sposób dochodziłeś do muzyki rozrywkowej – to były warsztaty jazzowe?
- Bardzo dużo słuchałem muzyki rozrywkowej i wyrabiałem swoją świadomość. Słuchałem jakie są akordy i jakie są dodawane do nich składniki. Nigdy, do czasu studiów, nie uczestniczyłem w żadnych warsztatach. Dużo dała mi też muzyka klasyczna.
Jak dokonałeś wyboru muzyki rozrywkowej i jazzowej to rodzina dała przyzwolenie?
- Oczywiście, rodzice wiedzieli, że chcę związać swoje życie z muzyką.
Już podczas przesłuchań mogliśmy poznać próbkę Twojej autorskiej twórczości – jest ona mimo Twojego młodego wieku bardzo dojrzała.
- Ale ja sam ciągle czuję, że potrzebuję takiego mentora, który wypleni ze mnie pewne archaizmy. Chciałbym współpracować z doświadczonym producentem, który mógłby mi pomóc.
Czy czas przedświąteczny będzie dla Ciebie kolędowy? Śpiewasz kolędy?
- Pewnie, choć najbardziej się krępuję przy rodzinie, ten autorytet rodziny jest dla mnie najważniejszy. Ja bardzo lubię święta i czekam jak zaczynają rozbrzmiewać kolędy nawet w galeriach handlowych.
Jak zareagowała Twoja dziewczyna na kolejne sukcesy w programie?
- Na pewno się cieszyła. Miałem bardzo małą pulę biletów podczas programu, ale dziewczyna była obecna ze mną. Pamiętam jak wszedłem po przesłuchaniu do tego redroomu i zobaczyłem łzy w jej oczach. To niesamowita sprawa. Bardzo to przeżywała i nie potrafiła ukryć wzruszenia. To dla wszystkich jest nowa sytuacja. Staram się odgrodzić swoje życie osobiste od zawodowego i wiem, że do pewnych sfer swojego życia ludzi nie dopuszczę.
Może niedługo zobaczymy Cię na koncercie karnawałowym organizowanym przez uczelnię?
- Na pewno się tam pojawię, ale też się cieszę, że jest zainteresowanie Filharmonii Pomorskiej moją osobą. Rozmowy trwają.
Zobacz także
Na początek „Zwierzeń przy muzyce” w roku 2025, Mateusz i Franciszek Pospieszalscy opowiadają o rodzinnym koncertowaniu i nowej płycie pt. „Dom”. … Czytaj dalej »
W „Zwierzeniach przy muzyce” subiektywne podsumowanie roku 2024 w piątkowych spotkaniach z gośćmi Magdy Jasińskiej. Pojawią się: Irena Santor, Olga Bończyk… Czytaj dalej »
Z panią Ireną Santor spotkałam się tuż przed jej 90. urodzinami, w towarzystwie Marii Szabłowskiej – dziennikarki Polskiego Radia. „...widzę, że… Czytaj dalej »
Wokalista, aktor, prezenter telewizyjny, juror „The Voice Senior” zagościł w Polskim Radiu PiK. „...Czuję się człowiekiem, który ma dużo zainteresowań… Czytaj dalej »
Płyta „Debiut. Jazz Jamboree ‘67/’68” z premierą 6 grudnia br. będzie pierwszą publikacją nagrań powstałych podczas obu koncertów. Będzie też… Czytaj dalej »
Piotr Zubek, wokalista, laureat niezliczonej liczby konkursów wokalnych, właśnie wydał „epkę” pt. „Nareszcie na swoim”. „...rzeczy, które robię… Czytaj dalej »
Aktorka, wokalistka, która w miniony piątek 15 listopada br. wystąpiła wraz z orkiestrą symfoniczną w Filharmonii Pomorskiej im. Ignacego Jana Paderewskiego… Czytaj dalej »
Krzysztof Krawczyk: idol, symbol, wzór. Trzy lata po odejściu artysty w siedmiu polskich miastach najlepsze polskie wokalistki i wokaliści solo i w duetach… Czytaj dalej »
Reżyser, aktor, muzyk, artysta kabaretowy i pedagog. Ostatnio wyreżyserował w Operze Nova sztukę pt. „Służąca Panią”. „...ja potrzebuję ciągłej… Czytaj dalej »
To wyjątkowe Zwierzenia, w których zabrzmiały fragmenty audycji zawierających rozmowy z artystami, których już z nami nie ma albo wspomnienia nieżyjących… Czytaj dalej »