Kompozytor, wokalista, lider zespołu Taraka, który przygotowuje trzecią autorską płytę - niedawno wyszedł ich singel "Yabi Dabi".
"W każdej piosence opowiadam inną historię. To są moje opowieści – niewymyślone, a ponieważ nie należę do nastolatków, to trochę tych historii sobie przypomniałem. Odkrywam w swojej pamięci wiele zdarzeń..."
Środa, 10 czerwca 2015 - godz.18.10
Pojawił się singel najnowszej płyty – utwór "Yabi Dabi" i mam spory kłopot, żeby wrzucić Was do jakiejś muzycznej szufladki.
- Dziękuję Ci bardzo, od początku funkcjonowania zespołu, od roku 2012 założyliśmy pomysł, aby grać muzykę naszą, szeroko rozumianą słowiańską we wszystkich odmianach jakie są tylko możliwe. Mamy tu wpływy żydowskie, bałkańskie, cygańskie, żydowskie i to wszystko umieszczamy w jednym worku i to się nazywa Taraka. Taraka to starosłowiańskie słowo, które oznacza – tarzać się, a generalnie oznacza ludzi, którzy wbrew rzucanym im kłodom pod nogi docierają do celu. Jeżeli do tego muzycznego bigosu opowiadasz prawdę, przekazujesz spostrzeżenie na wiele spraw o życiu, nie klepiesz grafomańskich tekstów, które mają się jedynie rymować, to wychodzi szlachetna piosenka.
Zaprezentuj swój zespół, który składa się z muzyków nie tylko polskich ale i z Ukrainy:
- Tak – jeżeli chodzi o Polskę to towarzyszy mi Roman Chraniuk na basie i śpiewa, Czarek Górski na fortepianie i też śpiewa, a ze strony ukraińskiej to Marian Lomaha – wirtuoz skrzypiec, Edward Makos – perkusja, a na akordeonie Wiktor Jańczak i na tej płycie towarzyszy nam trzyosobowy skład instrumentów dętych.
To świetnie, że wzbogaciłeś zespół o instrumenty dęte to uszlachetnia brzmienie.
- Też tak myślę. Tak zresztą postrzegam tę piosenkę. Nasza droga rozpoczęła się nie tutaj, a na Ukrainie. To, że wydaliśmy płyty tutaj to jedno, ale taką popularność zyskaliśmy na Ukrainie i to wiadomo z jakich powodów. Długo analizowaliśmy jak ma wyglądać nasza nowa płyta, jak ma brzmieć, żeby dotarła do jak największego grona odbiorców. Materiał już nagraliśmy, teraz czeka ona na wydanie. Pewnie to się stanie pod koniec wakacji. Uważam, że dobrze się stało, że prezentujemy jeden kawałek z płyty mimo, że jej nie ma jeszcze na rynku.
Wróćmy do Ukrainy, luty 2014 roku. Jak się wtedy czuliście śpiewając na Majdanie
- Tego się nie da opisać. Znajdujesz się nagle w obcym kraju, stajesz tydzień po napisaniu piosenki na scenie, przed Tobą 150 tysięczny tłum, a Ty dostajesz tyle wdzięczności, szacunku i empatii, że jest to ciężkie do ogarnięcia. Taki koncert już się nigdy nie powtórzy i to z wielu powodów. My na tę Ukrainę wracaliśmy wielokrotnie. Kluczowym momentem bycia na Ukrainie była zima zeszłego roku, kiedy jako jedyny zespół zagraniczny zostaliśmy zaproszeni przez Ministerstwo Obrony Narodowej Ukrainy do Donbasu i graliśmy w miejscach najbardziej newralgicznych. Tam zrealizowaliśmy film dokumentalny, który ukazuje istotę konfliktu rosyjsko – ukraińskiego. Graliśmy na lotnisku w Kramatorsku – dwa tygodnie później tamtejsze lotnisko zostało zbombardowane i nikt nie przeżył. Trzeba przyznać, że przez tę zimę, grając w warunkach zupełnie niekomfortowych scaliliśmy zespół. To było główne miejsce i czas, w którym zespół Taraka nabrał prawdziwej dojrzałości i pewności siebie.
Nigdy nie miałeś dylematów jechać tam czy nie?
- Nie – nie miałem, to trzeba poczuć, zobaczyć i poznać tych ludzi. Tam, na miejscu nie ma strachu. To co dostaliśmy w zamian to było najważniejsze w historii zespołu. Najważniejsze, żeby to co się robi, robić w sposób naturalny, niewymuszony, niekoniunkturalny, żeby nie zmieniać się razem z prądami i modami. Nie chcemy się co chwilę pudrować i zmieniać bo dzisiaj w radiu grają taką muzykę, to my musimy grać też taką. Ja tego nie znoszę i nie chcę tego uprawiać.
A ten wyjazd na Majdan to był poryw serca Twoich kolegów z Ukrainy?
- Nie, to był mój pomysł. Kiedy dotarły pierwsze informacje o wybuchu na Majdanie odruchowo, w pięć minut napisałem tekst do piosenki "Podaj rękę Ukrainie". I tak sobie pomyślałem, że powinienem to w tej chwili nagrać i wystąpić przed nimi. Poczułem potrzebę, żeby to zaśpiewać i żeby oni to usłyszeli. Odzew był niesamowity, w ciągu tygodnia pobrano ok dwóch milionów dzwonków, a mój znajomy mówił, że jak ktoś dzwonił to najczęściej brzmiało "Podaj rękę Ukrainie".
Już niedługo wyjdzie Wasza nowa płyta – jaka ona będzie?
- W każdej piosence opowiadam inną historię. To są moje opowieści – niewymyślone, a ponieważ nie należę do nastolatków, to trochę tych historii sobie przypomniałem. Odkrywam w swojej pamięci wiele zdarzeń, podobnie było z piosenką "Yabi Dabi", to może być całkiem niezła opowiastka.
Zobacz także
AG Carmen, laureatka konkursu radiowej Czwórki „Będzie głośno! Debiut na winylu”. „Green Tea” AG Carmen to drugi singiel ze składankowego albumu… Czytaj dalej »
Limboski, czyli Michał P. Augustyniak – muzyk związany z Krakowem, piosenkarz i gitarzysta, autor tekstów, dwukrotnie nominowany do „Fryderyków”. W niektórych… Czytaj dalej »
Aktor i wokalista debiutujący fonograficznie utworem pt. „Ten moment”. „...nie jestem aż tak sprawnym kompozytorem, natomiast otaczam się tak wspaniałymi… Czytaj dalej »
Wirtuoz skrzypiec. Pierwszy Polak, który zdobył zwyciężył w Międzynarodowym Konkursie Skrzypcowym im. Nicolae Paganiniego w Genui. „...jestem normalnym… Czytaj dalej »
Już w XXI wieku wygrał program „Droga do Gwiazd” w TVN i triumfował na Międzynarodowych Spotkaniach Wokalistów Jazzowych w Zamościu. Piotr Salata w dorobku… Czytaj dalej »
Kompozytor. Niedawno jego muzyka do filmu „Znachor” została zaprezentowana przez orkiestrę symfoniczną Filharmonii Pomorskiej i zespół SVAHY. „Przyznam… Czytaj dalej »
„Człowiek w kapeluszu”, który pomiędzy innymi zajęciami wystartował z nowym singlem. „czasami zdarza się, że piszę sam piosenkę od początku do… Czytaj dalej »
Dyrygent symfoniczny, operowy i wielkich widowisk muzyki filmowej. Urodzony w Brazylii, od blisko 40 lat mieszkający w Polsce. Każde spotkanie z nim to prawdziwa… Czytaj dalej »
Ewelina Flinta i Arkadiusz Lipnicki opowiadają o współpracy przy nowym albumie. „...Cała pandemia bardzo mocno też opóźniła wydanie płyty, bo tak… Czytaj dalej »
Reżyser spektakli muzycznych, od kilkunastu lat reżyser koncertów Sylwestrowo-Noworocznych w bydgoskiej Operze Nova, z którym spotkaliśmy się 27 grudnia… Czytaj dalej »