Krystyna Stańko

2013-10-29
Fot. Magda Jasińska

Fot. Magda Jasińska

Środa, 30 października godz.18.05

Wokalistka jazzowa, kompozytorka i autorka tekstów..

"Kiedy miałam 11 lat byłam na pierwszym koncercie jazzowym – Jarka Śmietany. Moja siostra miała chłopaka, który interesował się muzyką jazzową, słuchaliśmy Weather Report, Chicka Corea, to były czasy, kiedy zdobywało się płyty. Czasy, bez płyt kompaktowych, internetu..."


Powtórka audycji w sobotę - 02 listopada, o godz. 22.05.
Polskie Radio PiK - Zwierzenia przy muzyce - Krystyna Stańko
"Kropla słowa" to przepiękna płyta, która zaistniała już na polskim rynku i na antenach polskich rozgłośni.
- Bardzo bym tego chciała. Nie mam nad tym jakiejś kontroli, ale cieszę się, że jest grana w wielu rozgłośniach m.in. w Polskim Radiu PiK.

Płyta utrzymana jest w wyjątkowym, jesiennym nastroju.
- Ktoś kiedyś napisał, że jest to dobra płyta na jesienne wieczory, z lampką wina. Tego Państwu życzę.

To piękne połączenie muzyki jazzowej, z tekstami poetyckimi.
- Ten album poetycki wynika trochę z tęsknoty za polskim słowem. Wymaga kontemplacji i zasłuchania. Na koncertach kiedy wykonujemy materiał z tego albumu jest wyjątkowa cisza, widownia jest skupiona.
Fot. Magda Jasińska

Fot. Magda Jasińska

Pani udowadnia, że można świetnie poruszać się w stylistyce jazzowej używając polskich słów.
- Bardzo się cieszę, że to się jakoś udaje. Parę osób podchodziło do mnie po koncercie dziwiąc się, jak mogę zapamiętać tyle tekstu. Te wiersze wrosły we mnie. Może to one wybrały mnie, a nie odwrotnie. Do większości tekstów muzykę napisał Dominik Bukowski. Zresztą wszyscy muzycy, którzy ze mną współpracują, czują te teksty.

Pośród pięknych poetyckich tekstów są też dwa Pani autorstwa.
- Tak, to wynikało z potrzeby stworzenia takiej klamry i zamknięcia albumu. Im dłużej piszę, tym mam więcej pokory i poczucia takiej małości. Najbardziej poruszają mnie teksty Haliny Poświatowskiej, to wspaniałe tworzywo. Wisława Szymborska jest zupełnie inna, ma wyjątkowe poczucie humoru.

Każda Pani płyta to inna opowieść i inna Krystyna Stańko
- Mam nadzieję, że to nie jest zbyt duży miszmasz. Od wielu lat trzymam się jednej linii, grając muzykę akustyczną. Mam to szczęście, że współpracuję ze wspaniałymi muzykami. Prawie wszyscy jesteśmy z Wybrzeża, jedynie Czarek Konrad do nas dojeżdża.
Fot. Magda Jasińska

Fot. Magda Jasińska

Kiedy odkryła Pani swoją miłość do jazzu?
- Pochodzę z Trójmiasta, kiedy miałam 11 lat byłam na pierwszym koncercie jazzowym – Jarka Śmietany. Moja siostra miała chłopaka, który interesował się muzyką jazzową, słuchaliśmy Weather Report, Chicka Corea, to były czasy, kiedy zdobywało się płyty. Czasy, bez płyt kompaktowych, internetu. Mieliśmy jeden telefon w akademiku na piętrze, wydzieraliśmy sobie jeden skserowany Real Book, w którym były standardy jazzowe.

A dlaczego wybrała Pani studia w Katowicach?
- Bo tam był jedyny wydział jazzowy. Kochałam to środowisko ,choć miasto mnie przygnębiało. Spędziłam tam jednak jeden z najciekawszych momentów w życiu. Choć aklimatyzacja była ciężka – ja urodzona niedaleko plaży, nagle wyjechałam do Katowic – to było trudne.

A same studia były ciężkie?
- Nie, te studia dawały nam możliwość występowania i grania w różnych formacjach – Young Power, potem zespół Dekiel. To środowisko było dla mnie najważniejsze, nasi profesorowie nas hołubili. To było cudowne, móc zdawać egzamin u takiej wielkiej postaci jak Andrzej Schmidt (historia jazzu).
Fot. Magda Jasińska

Fot. Magda Jasińska

Skończyła Pani studia w Katowicach i wróciła na Wybrzeże?
- Chciałam zostać w Krakowie, ale już miałam tutaj rodzinę, bo szybko wyszłam za mąż. Oderwałam się od tamtego środowiska i wróciłam.

Wybrzeże stało się zagłębiem muzyków jazzowych.
- To jest duże środowisko. Bardzo się szanujemy i lubimy. Może sama nie chodzę na jam session, ale bardzo jesteśmy ze sobą zżyci i potrafimy się skrzyknąć na jakąś okazję. Bolejemy nad tym jednak, że najważniejsze imprezy jazzowe organizowane na Wybrzeżu są robione przez ludzi z Warszawy. Potem np. podczas Solidarity of Arts, nie ma żadnego muzyka z Trójmiasta. To trzeba zmienić, bo nie jesteśmy prowincją.

Coraz więcej muzyków jazzowych wykłada na uczelniach, Pani również.
- Uczę od wielu lat i obserwuję, że coraz więcej młodych ludzi chce uczyć. Mnie się dawniej wydawało, że za mało wiem, żeby uczyć. Trzeba nabyć w tej dziedzinie wiedzy w praktyce. Moim studentkom mówię też o prozie życia, one są znakomite, już nagrywają i grają na całym świecie. Trzymam za nie kciuki i mam stały z nimi kontakt. Mówię im, żeby się nie przejmowały tymi ocenami w indeksie, to jest mało ważne, najważniejsze by poruszać ludzi, grać koncerty i występować – to jest weryfikacja artysty. Najważniejsze jest tworzenie czegoś swojego, nie kopiowanie.
Fot. Magda Jasińska

Fot. Magda Jasińska

Trochę się Pani uwiązała w tych kolejnych obowiązkach – uczelnia, cotygodniowa audycja w radiu...
- Owszem, czasami "wysiadam" bo chciałabym mieć trochę więcej czasu dla męża, syna, dla siebie. Może trochę zwolnię w przyszłości na uczelni, bo ciężko to wszystko pogodzić... czasami.

Zobacz także

AG Carmen

AG Carmen

Limboski

Limboski

Mariusz Ostrowski

Mariusz Ostrowski

Profesor Mariusz Patyra

Profesor Mariusz Patyra

Piotr Salata

Piotr Salata

Paweł Lucewicz

Paweł Lucewicz

Łukasz Drapała

Łukasz Drapała

Jos Maria Florncio

José Maria Florêncio

Sebastian Gonciarz

Sebastian Gonciarz

Co tydzień jest okazja do spotkań z niecodzienną muzyką, z niecodziennymi gośćmi, niecodziennymi tematami...
„Zwierzenia przy muzyce”
zaprasza Magda Jasińska
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę