9 marca: Eddie Cotton z Teatru Alamo
2016-03-08
Wykonawca o mało znanym nazwisku i wydana własnym sumptem płyta, której praktycznie nie można kupić. Kto by pomyślał, że tak enigmatyczny opis tyczy się jednego z najlepszych koncertowych albumów, jakie kiedykolwiek pojawiły się w bluesie. Paradoksalnie powyższe słowa dotyczą dwóch krążków tego samego wykonawcy, których tytuły różnią się tylko jednym słowem – „back” – sugerującym, że mamy do czynienia z artystyczną kontynuacją. Fragmenty znakomitego, a bardzo trudno dostępnego wydawnictwa łączącego bluesa i soul, „Live At The Alamo Theatre” gitarzysty Eddiego Cottona, słuchacze „Muzyki źródeł” poznali kilka miesięcy temu. Teraz kolej na część drugą, „Live Back At The Alamo Theatre”. Fragremnty tego wydawnictwa wypełnią najbliższy odcinek audycji. 
