Kampania wyborcza 2023

Marcin Skonieczka: Przedsiębiorcy już nie mają siły, trzeba ich docenić [Rozmowa dnia]

2023-09-14, 09:50  Michał Jędryka/Redakcja
Marcin Skonieczka, wójt Płużnicy, kandydat do Sejmu z listy Trzeciej Drogi/fot. Elżbieta Rupniewska, Archiwum

Marcin Skonieczka, wójt Płużnicy, kandydat do Sejmu z listy Trzeciej Drogi/fot. Elżbieta Rupniewska, Archiwum

- Rząd „doi” przedsiębiorców – mówił gość czwartkowej „Rozmowy dnia” Polskiego Radia PiK - Marcin Skonieczka, wójt Płużnicy, kandydat do Sejmu z listy Trzeciej Drogi.

Michał Jędryka: W gminie Płużnica sporo jest rolników i przedsiębiorstw rolniczych. Godziny zostały już właściwie do końca embarga, które ustanowiła Unia Europejska w sprawie napływu zboża z Ukrainy. Wiemy już co się stanie, bo rząd polski zapowiedział, że nie wpuści tego zboża, ale jak to będzie wpływać w dłuższej perspektywie na polskie rolnictwo, bo kiedyś chyba będziemy musieli konkurować z ukraińskim zbożem?
Marcin Skonieczka: Niestety nastroje w rolnictwie nie są dobre, co wynika z tego, co się działo przez ostatni rok - od wybuchu wojny w Ukrainie - i tego, jak rząd źle reagował. W zeszłym roku została otwarta polska granica, był niekontrolowany napływ ukraińskiego zboża. Rząd obiecał, że to będzie tranzyt, ale okazało się, że to nieprawda. Pamiętam wypowiedź ministra Kowalczyka w czerwcu 2022 roku, kiedy namawiał rolników, żeby nie sprzedawali zboża, bo jego cena będzie rosła. Wtedy pszenica kosztowała prawie 1800 zł za tonę i od tego czasu cena zaczęła spadać. To był pierwszy błąd rządu.

Ale bądźmy sprawiedliwi - to nie rząd zaczął sprzedawać zboże w Polsce, ale rozmaici przedsiębiorcy...
- Polska jest częścią wspólnego rynku Unii Europejskiej, natomiast rząd odpowiada za to, co się dzieje w kraju i co mówi rolnikom. Drugi komunikat był w październiku 2022 roku od prezesa spółki Azoty - kiedy nawozy były po 5,5 tys. zł za tonę, chodzi o saletrę amonową - wtedy prezes mówił: „rolnicy kupujcie nawozy, bo na wiosnę będzie jeszcze wyższa cena, ponieważ nie będzie gazu”. Wielu rolników zakupiło wtedy nawozy i mają je do dzisiaj. Jak się okazało, cena spadła. Dzisiaj saletrę amonową można kupić za 1900 zł, więc jest prawie trzy razy tańsza. Czyli z jednej strony ceny produktów spadły dwukrotnie, koszty produkcji wzrosły i rolnicy są bardzo zawiedzeni, bo jak teraz musieli sprzedawać swoje plony poniżej kosztów, a do tego jeszcze doszła susza i niskie plony, to naprawdę ten rok jest tragiczny. Oczywiście jesteśmy częścią wspólnego rynku, trzeba pomagać Ukrainie, ale polski rząd powinien dbać o interesy rolników, komunikować szczerze, co się dzieje i z wyprzedzeniem planować działania.

Ale to, co się działo potem, czyli zamknięcie granic, było korzystne dla rolników?
- Wojnę mamy od 2022 roku, od początku od marca, natomiast polski rząd embargo wprowadził dopiero 15 kwietnia tego roku. Przez rok kompletnie nic nie robił, choć rolnicy i przedsiębiorcy apelowali do rządu: „zróbcie coś, bo tutaj wpływa nielegalne, techniczne ukraińskie zboże, miliony ton zalewają nasz rynek”. Rząd odpowiadał na to, że wszystko jest dobrze, to jest tranzyt, idzie do biednych krajów Afryki, co było oczywiście nieprawdą. Cały rok straciliśmy. (...)

Porozmawiajmy jeszcze o kilku elementach programu, z którym Państwa formacja idzie do wyborów. Na przykład piszecie o tym, że VAT ma być płacony tylko od opłaconej faktury. Nie sądzi Pan, że to może być cios nie tyle dla budżetu państwa, ile umożliwienie pewnych przekrętów?
- (…) Obecnie rząd „doi” przedsiębiorców. Jak z nimi rozmawiam, podobnie zresztą jak z rolnikami, to oni już nie mają energii, nie mają siły. Mówią tak: „my pracujemy od rana do wieczora, wypruwamy sobie żyły, a inni ludzie leżą na kanapach cały dzień i mają lepiej niż my, bo my ryzykujemy całym swoim majątkiem”. Trzeba więc uwolnić energię przedsiębiorczości i docenić ludzi, którzy pracują. Jednym z pomysłów, o których mówimy jest to, żeby VAT był tylko z opłaconej faktury. (...)


INNE ROZMOWY DNIA

PR PiK - Rozmowa dnia - Marcin Skonieczka

Zobacz także

„Minister spraw bydgoskich”. Łukasz Schreiber inauguruje swoją kampanię wyborczą

2023-09-14, 14:45

Lewica w Grudziądzu: PiS wycina lasy, a my dajemy miastu w prezencie dwie lipy

2023-09-14, 13:49

Poseł Kownacki w Nakle: Mieszkańcy mogą być dumni z nowego stadionu i innych inwestycji

2023-09-14, 12:07

„Bydgoszcz powinna oszacować straty wojenne”. Wniosek klubu radnych PiS

2023-09-14, 08:41
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę