Kampania wyborcza 2023

Łukasz Schreiber: Za czasów KO Polska była szczęśliwa dla mafii paliwowych i nie tylko [Rozmowa dnia]

2023-10-13, 09:48  Michał Jędryka/Redakcja
Łukasz Schreiber/fot. Radek Pietruszka, PAP

Łukasz Schreiber/fot. Radek Pietruszka, PAP

Minister Łukasz Schreiber, komentował w „Rozmowie dnia” Polskiego Radia PiK spot wyborczy Koalicji Obywatelskiej, w którym jest mowa o szczęśliwej Polsce. Czy Polska była szczęśliwa za poprzednich rządów tej formacji — pytał retorycznie Schreiber.

– Dla kogo była ona szczęśliwa? Dla tych, którzy korzystali na wyprowadzaniu pieniędzy, na mafiach paliwowych, VAT-owskich. Dla UB- i SB-ków, którzy zarabiali nawet 10 razy wyższe emerytury, niż przeciętna. To dla nich z pewnością może być powrót szczęśliwej Polski. Powstaje pytanie, dla kogo jeszcze? Pewnie dla działaczy tych niektórych partii, natomiast proszę mi wskazać, jakie korzyści mają odnieść nasze gminy, nasze małe ojczyzny. Niech każdy wyjdzie i się rozejrzy – zastanawiał się minister.


Michał Jędryka: Kampania wyborcza zmierza do końca, również tu, na ziemi bydgoskiej. Kandyduje Pan tutaj i chciałem od tego zacząć. Jak Pan sądzi, co po wyborach będzie najważniejsze dla naszego regionu?
Łukasz Schreiber:
Jest kilka spraw, o których także mówię w tej kampanii wyborczej. Celami i zadaniami dla mnie, które sobie stawiałem, to są takie sprawy: wsparcie Centrum Onkologii i mam nadzieję, że już niedługo może być bardzo dobra wiadomość dla Bydgoszczy i dla mieszkańców. Następna sprawa to jest kontynuacja planu wspierania, modernizacji szpitali w Bydgoszczy. Przypomnę, że 750 milionów zostało przekazanych na ten cel. Po drugie infrastruktura, to jest kwestia drugiego mostu w Fordonie, ale też przeprawy z Solca do Czarnowa. W prawdzie jest to zadanie marszałka.

Tam, gdzie na razie jest prom.
– Prom to jest komedia. To jest zadanie marszałka województwa. Natomiast zrobimy wszystko, żeby to wesprzeć. Tak, jak wsparliśmy obwodnicę w ciągach Dróg Wojewódzkich, na przykład obwodnicę Tucholi. Rząd znalazł środki, dokładnie 60 procent, a samorządy muszą dołożyć raptem 40%. Sprawa trzecia to kultura i to ta wysoka.

Właśnie, Akademia Muzyczna pokazuje na Facebooku zdjęcia, jak wygląda rozwój tej inwestycji.
– Tak, to już jest rozwój, więc dokończenie tej inwestycji, ale także przebudowa gmachu Filharmonii Pomorskiej. To jest coś, na co bardzo liczy środowisko i co będziemy wspierali, zabiegali. Oczywiście to znowu jest obiekt współprowadzony przez marszałka województwa i myślę, że tutaj musi być to finansowanie wspólne. Idąc dalej, także sport. Widzę tutaj trzy podstawowe cele, o które powinniśmy walczyć. Stadion Polonii, hala dla Gwiazdy Bydgoszcz i bursa dla sportowców. To są trzy rzeczy raczej na kolejną kadencję. Wszystko jest w pewnym sensie też w rękach miasta, ale tu na pewno chcemy wspierać te sportowe inwestycje. Również to jest dla mnie jeden z celów. „Odbetonowanie” miast i program „Przyjazne Osiedle”, to też jest sprawa super kluczowa. Ciągle mnóstwo mieszkańców, sam się wychowałem w domu z wielkiej płyty, czy to myślimy o Fordonie, Bielawach, Bartodziejach, Wyżynach, Kapuściskach, częściowo Szwederowie, czy Błoniu, to taka zabudowa przeważa. Nowe perspektywy, na przykład windy, ale też kwestia zagospodarowania wokół, czyli parkingów, placu zabaw, fotowoltaiki i ocieplenia tych budynków. To na pewno są ambitne i dobre plany, które trzeba zrealizować. Wokół tych celów, jeżeli patrzę na region, to chciałbym się koncentrować. Jednak jest też ta sprawa ciągle najważniejsza, czyli budowa drogi S10. Środki rządowe są już zapewnione na ten cel. Prace przygotowawcze idą coraz dalej, przetargi są rozstrzygane, ale przyszła kadencja to budowa.

O to chciałem pytać, kiedy pojedziemy S10 do Torunia?
– Wedle wszelkich planów powinno się to udać do końca tej kadencji sejmowej, która nadchodzi, czyli okolice 2027 roku. Pewnych rzeczy nie jesteśmy w stanie przeskoczyć. Jesteśmy w stanie przeznaczyć środki i możemy dynamicznie działać, ale proces inwestycyjny ma swoje prawa. Były protesty, są środowiska ekologiczne, które wyrażają sprzeciw, to wszystko wydłuża. Takie są realia, jak i cele narzucone przez Unię, które trzeba spełniać. Chociaż bardzo staramy się przyspieszać ten proces inwestycyjny, to niekiedy jesteśmy bez możliwości, jakich byśmy wszyscy sobie życzyli. Najważniejsze, że środki są, lada moment rozpocznie się budowa. Mam nadzieję, że do końca kadencji pojedziemy tą drogą.

Dodajmy do tego, co mówił w środę prezydent Duda w Inowrocławiu, Apache będą stacjonowały również w naszym regionie.
– Tak, to są kolejne rzeczy. Droga też jest bardzo ważna, tylko tutaj samorząd musi się bardziej zaangażować w to. Przypomnę, 200 milionów na drogę, która miałaby iść od Inowrocławia do Solca. Jakbyśmy połączyli to z przeprawą, to proszę zobaczyć, jak dla Inowrocławia, szeregu innych miast i całego powiatu inowrocławskiego, jakie to są dobre perspektywy.

Nie bez kozery zapytałem o te Apache i o znaczenie naszego regionu dla obronności. To wszystko wpisuje się w ten kontekst, który widzimy za naszą granicą. Trwa wojna, ale wybuchają kolejne wojny na świecie. Z drugiej strony mamy dymisje generałów, które są różnie komentowane. Jak Pan patrzy na te sprawy?
– Niech każdy sobie sam odpowie na pytanie, jak można patrzeć na to, że 5 dni przed wyborami ktoś urządza tego rodzaju demonstrację i czy powinni to robić wojskowi najwyżsi rangą. To już jest ocena każdego z Polaków. Co do tego, mogę tyle powiedzieć w tym temacie. Ciągłość dowodzenia jest zachowana. Nie przesadzajmy, że byli to dowódcy rangi Cezara, że teraz system obronny Rzeczypospolitej miałby się załamać.

Opozycja zaprezentowała taki spot „wróci szczęśliwa Polska”. Mówił Pan tutaj o różnych rzeczach, które były…
– Kiedy była szczęśliwa Polska i dla kogo? Dla kogo była ona szczęśliwa? Dla tych, którzy korzystali na wyprowadzaniu pieniędzy, na mafiach paliwowych, VAT-owskich. Dla UB- i SB-ków, którzy zarabiali nawet 10 razy wyższe emerytury, niż przeciętna. To dla nich z pewnością może być powrót szczęśliwej Polski. Powstaje pytanie, dla kogo jeszcze? Pewnie dla działaczy tych niektórych partii, natomiast proszę mi wskazać, jakie korzyści mają odnieść nasze gminy, nasze małe ojczyzny. Niech każdy wyjdzie i się rozejrzy. Stoją te tablice w naszych miejscowościach. Proszę zobaczyć, ile udało się zrobić wspólnymi siłami rządu i samorządu. To jest skok na niespotykaną skalę. Ośmiokrotnie większe środki na drogi lokalne, do tego mamy tutaj zrównoważony rozwój. Nie tylko mniejsze ośrodki, proszę zobaczyć, Bydgoszcz także. Budujemy kampus Akademii Muzycznej. Mówiliśmy już o szpitalach, inwestujemy w sport, powstaje hala lekkoatletyczna. Dziewięć szkół w Bydgoszczy dostaje dofinansowanie hal łukowych. Zbudowaliśmy S5, środki na S10 są zapewnione. Archiwum Państwowe ma nową siedzibę, to jest też kolejne 100 milionów. To łącznie jest kilkaset milionów na miejskie inwestycje, wskazane przez miasto. To, że one są mało spektakularne, to już jest decyzja władz miasta, ale do Bydgoszczy trafiło w ciągu tych ostatnich czterech lat blisko pięć miliardów rządowych środków. Nie mówię tylko do budżetu miasta Bydgoszczy, ale na inwestycje, z których korzystają mieszkańcy Bydgoszczy. Niewątpliwie wszyscy korzystamy z S5, S10, ze szpitali, choć nie zarządza nimi prezydent miasta. Swoją drogą to akurat chyba jest dobrą wiadomością. (...)

INNE ROZMOWY DNIA

Rozmowa dnia – PR PiK – Łukasz Schreiber

Zobacz także

Patryk Jaki w Bydgoszczy: Polacy mogą uratować bezpieczeństwo Polski i Europy

2023-10-12, 18:05

Prezes PiS: Cztery sądy wskazały, że relokacja w pakcie migracyjnym UE jest przymusowa

2023-10-12, 17:46

Opozycja w Grudziądzu: Te wybory są ważne, bo dają wiarę, że w Polsce może być normalnie

2023-10-12, 17:34

Kandydatki Polski 2050 obiecują więcej żłobków i namawiają do głosowania na kobiety

2023-10-12, 17:03

Budzik odlicza minuty do wyborów. Prezydenci miast w regionie zachęcają do głosowania

2023-10-12, 16:31
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę