Kompozytorzy, wirtuozi i „Zraniona nimfa”. Rozmowa o kolekcji rzeźb Filharmonii [zdjęcia]
- Rzeźby, których gromadzenie zapoczątkował dyrektor Filharmonii Pomorskiej Andrzej Szwalbe miały ubogacać wnętrza gmachu i opowiadać o tych, którzy tworzą muzykę – opowiada dr Agnieszka Wysocka, współautorka albumu „Rzeźba - z kolekcji Filharmonii Pomorskiej", w którym skatalogowano wszystkie dzieła rzeźbiarskie, należące do instytucji.
Magdalena Gill: Album otwierają rzeźby, które znajdują się poza gmachem Filharmonii. Dlaczego?
Agnieszka Wysocka: Ogólna koncepcja jest taka, że pierwsza część prezentacji kolekcji zbiorów Filharmonii Pomorskiej to rzeźba, ponieważ najbardziej narzucającym się elementem kolekcji, którą rozpoznają bydgoszczanie oraz osoby przyjeżdżające do naszego miasta to rzeźby ustawione w sąsiedztwie Filharmonii oraz w parku dookoła niej. Ta kolekcja zapowiada to wszystko, co mamy również we wnętrzach Filharmonii.
Ile jest tych rzeźb? Liczyła je Pani?
- Takiej statystyki nie prowadziłyśmy, bo muszę podkreślić, że jestem współautorką tego wydawnictwa. Razem ze mną przygotowywała je doktor Dorota Grubba-Thiede z Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, która specjalizuje się w polskiej rzeźbie. Ona przygotowała 50 not katalogowych, ja przygotowałam resztę, więc – jeśli ktoś jest zainteresowany liczbą – możew albumie skrupulatnie wszystkie rzeźby policzyć (śmiech).
Ale abstrahując od liczby – jest to przegląd polskiej rzeźby XX wieku, a nawet końca XIX wieku. Zbiory Filharmonii bowiem to również rzeźby pochodzące z pałaców i z zespołów dworsko-parkowych, które zostały zniszczone w 1945 roku. Wybrane dzieła sztuki udało się z nich uratować i też znalazły swoją przystań w Filharmonii Pomorskiej.
Taką rzeźbą jest np. stworzona przez Gustava Eberleina. Kiedy wchodzimy do gmachu Filharmonii i popatrzymy w prawą stronę, zobaczymy „Zranioną nimfę”, pochodzącą ze zbiorów pałacu w Niedźwiedziu, niedaleko Torunia. To już jest dzisiaj ruina, natomiast właściciele majątku gromadzili przez wiele lat kolekcję, z której jedna z niewielu rzeźb dotrwała do naszych czasów i jest prezentowana właśnie w Filharmonii.
Kolekcja FP nie miała być jednak zbiorem rzeźb dawnych. To miały być rzeźby, które - tak jak muzyka w Filharmonii - miały opowiadać o tych, którzy ją tworzą.
Jak wchodzimy do Filharmonii, to z kolei na wprost mamy patrona instytucji - Ignacego Jana Paderewskiego.
- To rzeźba Alfonsa Karnego, czyli mamy tu tradycję rzeźby międzywojennej Polski. Karny to rzeźbiarz, który był wybitną postacią, jeżeli chodzi o tworzenie polskiej rzeźby narodowej. Taka była tendencja w dwudziestoleciu międzywojennym. Szukaliśmy dróg dla architektury, malarstwa i rzeźby właśnie i Alfons Karny był postacią, która tworzyła szkołę rzeźbiarzy po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. W Filharmonii mamy również Chopina jego dłuta i Kurpińskiego.
Niektórzy kompozytorzy się powtarzają, bo Chopina mamy więcej rzeźb w Filharmonii i wokół gmachu?
- Tak, Paderewski również się powtarza. Mamy go i w Filharmonii wewnątrz, i na zewnątrz, ale chyba takim najczęściej portretowanym przez rzeźbiarzy muzykiem pozostaje rzeczywiście Chopin, bo mamy jego wizerunek na zewnątrz, czyli monumentalną rzeźbę zapraszającą nas do wnętrza dłuta bydgoskiego rzeźbiarza Józefa Makowskiego, który jest również autorem rzeźby patrona Filharmonii przed budynkiem. Chopina sportretował też m.in. Stanisław Horno-Popławski, który jest też autorem Sienkiewicza stojącego na terenie parku. Ten artysta bardzo wspierał inicjatora całej kolekcji – dyrektora Andrzeja Szwalbego – w tym, by wnętrza Filharmonii zapełniły się sztuką.
To byli głównie wirtuozi i kompozytorzy, czasem inne słynne nazwiska. Ale czy była jeszcze jakaś inna konsekwencja w zamawianiu rzeźb przez dyrektora Szwalbego?
- Andrzej Szwalbe chciał pokazać najwybitniejszych rzeźbiarzy polskich, ale również chciał wzmocnić środowisko artystów pomorskich. Dlatego mamy tu wielu artystów, którzy tworzyli po II wojnie światowej na terenie Pomorza i Kujaw. Stąd rzeźby małżeństwa Siwickich, których jest sporo w tej kolekcji, stąd Witold Marcinkiewicz, czy wspomniany Józef Makowski. Jeżeli nawet były to osoby szerzej znane, to współpracowały z wydziałem sztuk pięknych UMK w Toruniu.
Nie wybaczyłabym sobie też, gdybym nie wspomniała, że wiele rzeźb to również dłuto bydgoskiego artysty Michała Kubiaka. Choćby sam Andrzej Szwalbe który patrzy w stronę Filharmonii z postumentu ustawionego już w 2007 roku. Mówię „już”, ponieważ ta kolekcja tak naprawdę zamknęła się w swoim kształcie gdzieś na początku lat 80., ale dalej w sposób systematyczny, choć już nie taki pełny jest kontynuowana do dzisiaj. Z 2021 roku pochodzi choćby rzeźba maestro Maksymiuka, którego można zobaczyć we wnętrzach Filharmonii. Nie jest to więc kolekcja zamknięta, ale najwięcej rzeźb powstało właśnie na przełomie lat 70. i 80.
Michał Kubiak jest autorem nie tylko rzeźb Szwalbego, ale też innych postaci, związanych z muzyką - Stefana Kisielewskiego, Czesława Miłosza - który był Filharmonii w 1995 roku, kiedy cieszyliśmy się, że zdobył Nagrodę Nobla.
Stworzył też rzeźbę Jerzego Waldorffa.
- Ten ostatni jednak nie znajduje się obecnie we wnętrzach Filharmonii. Żeby zobaczyć tę rzeźbę trzeba jechać do Radziejowic. Tam jest festiwal, którego Waldorff jest patronem i tam jest ta rzeźba w depozycie.
Album „Rzeźba - z kolekcji Filharmonii Pomorskiej" ukazał się w Bydgoskim Roku Andrzeja Szwalbego. Wydało go bydgoskie wydawnictwo „Margrafsen”, a katalogowaniem dzieł sztuki zajęła się m.in. dr Agnieszka Wysocka. Album można kupić w kasie Filharmonii Pomorskiej. To dopiero pierwsza część skatalogowanej kolekcji, będą jeszcze trzy kolejne – z gobelinami, malarstwem i grafiką.
Zobacz także

Odznaczenia i urodzinowy koncert. Filharmonia świętowała 70-lecie! [zdjęcia]
2023-01-14, 12:53Muzyka wielkich polskich kompozytorów w wykonaniu Orkiestry Symfonicznej FP oraz Jakuba Kuszlika w roli solisty zabrzmiała w piątek (13 stycznia) wieczorem w bydgoskiej filharmonii, podczas koncertu z okazji 70 lat istnienia instytucji… Czytaj dalej »

Jego dziełem jest Bydgoszcz – stolica muzyki. Inauguracja Roku Andrzeja Szwalbego
2023-01-13, 14:00Gdyby nie Andrzej Szwalbe, Bydgoszcz nie miałaby nie tylko Filharmonii, ale także Opery, Akademii Muzycznej czy Galerii Miejskiej bwa. W tym roku wielki dyrektor FP i honorowy obywatel Bydgoszczy skończyłby 100 lat! Czytaj dalej »

Laureat Konkursu Chopinowskiego? Ciągle nie do końca w to wierzę [wywiad]
2023-01-13, 10:22- W gmachu Filharmonii Pomorskiej pierwszy raz występowałem z orkiestrą, a decyzja o studiowaniu w Bydgoszczy była jedną z najlepszych w moim życiu - wspomina Jakub Kuszlik, laureat IV Nagrody na Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym… Czytaj dalej »

Wkrótce 100. urodziny Szwalbego. Bydgoszcz będzie świętować cały rok! [kalendarz wydarzeń]
2023-01-10, 16:53Pierwszego dyrektora i budowniczego Filharmonii Pomorskiej w Bydgoszczy ma upamiętniać poświęcony mu Rok. Na obchody złożą m.in. koncerty, filmy, wykłady, happeningi - wszystko, by promować postać Andrzeja Szwalbego i jego zasługi… Czytaj dalej »

O Andrzeju Szwalbe na Wyspie Młyńskiej. Krystyna Starczak-Kozłowska promowała książkę
2019-08-19, 20:51Z Krystyną Starczak-Kozłowską, autorką książki „Życie na przełomie. Opowieść o Andrzeju Szwalbe” można było spotkać się w poniedziałek (19 sierpnia) w bydgoskiej Karczmie Młyńskiej. Czytaj dalej »

Pokochał Bydgoszcz i Filharmonię. Promocja niezwykłej książki o Andrzeju Szwalbe
2019-04-26, 13:09- Szwalbe był najwybitniejszą osobowością, jaką spotkałam w mojej pracy pisarskiej - mówi Krystyna Starczak-Kozłowska. O powstawaniu swojej książki „Życie na przełomie. Opowieść o Andrzeju Szwalbe” opowiadała w podbydgoskiej… Czytaj dalej »

60 rozmów z Andrzejem Szwalbe. Spotkanie z autorką wyjątkowej książki
2019-04-20, 08:10Spotkaliśmy się z Andrzejem Szwalbe ponad 60 razy. Przychodziłam do niego w każdy czwartek, przez ponad rok - opowiadała Krystyna Starczak-Kozłowska, autorka książki „Życie na przełomie”. Z autorką będzie można spotkać się… Czytaj dalej »

Muzyka dawna w hołdzie Szwalbemu. Gra zespół Ensemble Inégalité
2018-11-29, 07:02Musica Antiqua Collegium Bydgostiensis w hołdzie Andrzejowi Szwalbemu - tak zatytułowany jest festiwal, którego finałowy koncert odbędzie się w najbliższą sobotę (1 grudnia) w Bydgoszczy. Czytaj dalej »
60 lat bydgoskiej filharmonii
2018-11-19, 14:36Choć to poważna instytucja, nie znaczy że zawsze jest tam poważnie. Pracownicy bydgoskiej filharmonii potrafią przytaczać dziesiątki zabawnych historii z przeszłości, dotyczących swojej pracy, instytucji, artystów czy dyrektora… Czytaj dalej »
60 lat bydgoskiej filharmonii
2018-11-16, 13:01- To nie była łatwa budowa. Trzeba było opanować „bielawską kurzawkę”, a potem nagle PRL-owskie władze zażądały, żeby filharmonia stała pod innym kątem, bo za bardzo widać w tle bazylikę - opowiada Krystyna Starczak-Kozłowska… Czytaj dalej »
wielki dyrektor
Filharmonii Pomorskiej
skończyłby 100 lat!