Prezydent USA w przemówieniu na Zamku Królewskim: wojna o demokrację trwa

2022-03-26, 18:49  Informacyjna Agencja Radiowa
Prezydent USA Joe Biden przemawia na Placu Zamkowym w Warszawie. Fot. PAP/Radek Pietruszka

Prezydent USA Joe Biden przemawia na Placu Zamkowym w Warszawie. Fot. PAP/Radek Pietruszka

Prezydent USA Joe Biden w przemówieniu na Zamku Królewskim podkreślił konieczność kontynuowania walki o demokrację. Zaapelował o jedność Zachodu i powtórzył zapewnienie, że artykuł 5 Traktatu NATO ma charakter wiążący.

przemówienie na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Warszawie, prezydent Stanów Zjednoczonych odwołał się do słów Jana Pawła II: „Nie lękajcie się”, które papież Polak wypowiedział w stolicy podczas swojej pierwszej pielgrzymki do Polski.

Te słowa - jak podkreślał prezydent USA - w obliczu okrutnego systemu pomogły zakończyć sowiecki ucisk. Joe Biden przypomniał, że „Nie lękajcie się” to były pierwsze słowa, pierwszego publicznego wystąpienia, pierwszego polskiego papieża po jego wyborze w październiku 1978 roku. - To były słowa, które zdefiniowały pontyfikat Jana Pawła II. Słowa, które zmieniły świat. W trakcie pielgrzymki do Warszawy w czerwcu 1979 roku Jan Paweł II przywiózł do Warszawy wiadomość o sile, o sile wiary i wytrwałości, o sile ludzi - podkreślił prezydent USA. - Nie lękajcie się - te słowa Jana Pawła II odmieniły świat. To przesłanie, które pokona brutalność tej brutalnej wojny - dodał Joe Biden.

- Moje przesłanie dla Ukrainy: Jesteśmy z wami- mówił, zwracając się do narodu ukraińskiego. Podkreślił, „że wszyscy go wspierają”. - Moja wiadomość dla wszystkich Ukraińców jest, jak przekazałem to ministrom obrony i spraw zagranicznych Ukrainy, taka, że jesteśmy z wami - powiedział prezydent Stanów Zjednoczonych. Joe Biden przypomniał, że „kiedyś w Polsce, przez długi czas sowieckie czołgi tłumiły demokratyczne powstania. Ale walka trwała, aż w końcu w 1989 roku upadł Mur Berliński i cała sowiecka dominacja w Europie”.

Prezydent akcentował, że bohaterski opór Ukrainy jest walką o podstawowe zasady wolnych narodów. Amerykański przywódca porównał walkę Ukrainy z rosyjskim agresorem do walki narodów Europy z jarzmem komunizmu. Joe Biden przywołał walkę „Solidarności” z komunistyczną opresją i postać Lecha Wałęsy. Mówił, że dziś znów wracamy do walki o wolność i demokrację, która może potrwać długo. „Po latach znów mamy przed sobą wielkie starcie o wolność, starcie między demokracją a autokracją, między wolnościami, a opresją, między rządami prawa a rządami opartymi o przemoc”.
Jak mówił, jest to bitwa, „która trwa. Musimy mieć świadomość, że nie wygramy [jej] w ciągu dni czy miesięcy. Świat musi się przygotować się na długą walkę”.

Joe Biden wskazał, że „opór Ukraińców przeciwko Rosji jest częścią wielkiej walki o wolność” i że świat powinien przygotować się na „długie zmagania”.

Amerykański przywódca zaznaczył jednocześnie, że NATO jest sojuszem obronnym, i nigdy nie dążył do zniszczenia Rosji. Tłumaczył, że siły amerykańskie są w Europie, aby bronić sojuszników z NATO, a nie walczyć z siłami rosyjskimi. Jako jedyny skuteczny sposób na to, by Rosja zmieniła swoje postępowanie, wskazał „działanie szybkie i karzące”, które powodując koszty, uderza w serce rosyjskiej gospodarki.

Amerykański prezydent mówił, że sankcje uderzają w Rosję, a wkrótce zniszczą jej gospodarkę. Wskazał, że dzięki nim udaje się ograniczać zdolność Rosji do prowadzenia wojny i do rozszerzania swoich wpływów. - Gospodarka [Rosji] w ciągu najbliższych lat skurczy się o połowę. Jeszcze niedawno była 11 największą na świecie - przed atakiem na Ukrainę. Niedługo nie będzie wśród 20 największych na świecie - mówił Joe Biden. Dodał, że za stan rosyjskiej gospodarki Rosjanie muszą tylko i wyłącznie winić Putina.

Prezydent USA powiedział też, że prezydent Rosji Władimir Putin nie może pozostać u władzy. Wyraził przekonanie, że wojna przeciw Ukrainie oznacza dla Rosji strategiczną porażkę. Mówił, że brutalność Rosjan, to co robią w Mariupolu, daje przeciwne efekty do ich zamierzeń. - Ta wojna już teraz jest strategiczną porażką dla Rosji. Już teraz. Sam straciłem dziecko, wiem, że nie ma pocieszenia dla tych, którzy stracili rodziny, ale on [Putin] był przekonany, że łatwo pokona Ukraińców - zamiast tego Rosjanie natrafiają na odważny opór Ukraińców, a rosyjska brutalność tylko go wzmacnia - powiedział Joe Biden. Prezydent dodał, że wojna rosyjsko-ukraińska zjednoczyła Zachód. Jak mówił, „dziś udało się zjednoczyć światowe demokracje przeciwko wspólnemu wrogowi”. Podkreślał konieczność zachowania jedności Zachodu.

Zwracając się do Rosjan akcentował, że nie są oni naszymi wrogami. Rosję natomiast ostrzegł, by „nawet nie myślała o +dotknięciu+ terytorium NATO”. - Nawet nie myślcie o jakimkolwiek calu ziemi będącej terytorium NATO. Mamy święty obowiązek, wynikający z artykułu 5 Traktatu Północnoatlantyckiego, by bronić każdego cala ziemi będącej terytorium NATO naszymi wspólnymi siłami - podkreślał prezydent Stanów Zjednoczonych.

Prezydent USA podziękował także Polakom za bezinteresowną pomoc uchodźcom z Ukrainy - za „otwarcie dla nich serc”. Joe Biden mówił, że „mieszkańcy Warszawy, wszyscy Polacy pokazali ogromną wielkoduszność, z największym współczuciem otworzyli serca i swoje domy, po prostu by pomóc”. Podkreślił, że uderzyła go hojność narodu polskiego.

Amerykański prezydent zapewnił jednocześnie, że Polska nie zostanie sama w swoich działaniach. Podkreślał, że „pomaganie uchodźcom [z Ukrainy] nie jest czymś, co Polska czy jakikolwiek inny naród powinna robić sama”. Wskazał, że „każdy demokratyczny naród ma obowiązek pomagać. Każdy z nich”.

Joe Biden zapowiedział, że USA przekaże dodatkowe środki na pomoc uchodźcom w Polsce, a także przyjmie 100 tysięcy z nich.

Przemówienie na Zamku Królewskim w Warszawie zakończyło dwudniową wizytę Joe Bidena w Polsce.

Kraj i świat

Kosiniak-Kamysz: W ramach koalicji trzeba wyłonić jednego kandydata na prezydenta

Kosiniak-Kamysz: W ramach koalicji trzeba wyłonić jednego kandydata na prezydenta

2024-10-26, 17:21
KGP: Paweł Szopa zatrzymany w Dominikanie. Jego mecenas ocenia: To niepotrzebne

KGP: Paweł Szopa zatrzymany w Dominikanie. Jego mecenas ocenia: „To niepotrzebne"

2024-10-25, 19:20
Ksiądz Michał Olszewski opuścił areszt śledczy na warszawskim Służewcu

Ksiądz Michał Olszewski opuścił areszt śledczy na warszawskim Służewcu

2024-10-25, 13:36
Sprawa Funduszu Sprawiedliwości. NIK zawiadomiła prokuraturę o próbie zastraszenia kontrolerów

Sprawa Funduszu Sprawiedliwości. NIK zawiadomiła prokuraturę o próbie zastraszenia kontrolerów

2024-10-25, 12:54
Wiceszef MON: Zawiadomienia i raport z prac podkomisji Macierewicza trafią w piątek do prokuratury

Wiceszef MON: Zawiadomienia i raport z prac podkomisji Macierewicza trafią w piątek do prokuratury

2024-10-25, 11:13
Prezydent Duda odwiedził koreańskie zakłady produkujące czołgi K2 dla Polski

Prezydent Duda odwiedził koreańskie zakłady produkujące czołgi K2 dla Polski

2024-10-25, 10:09
Nie żyje Jadwiga Barańska, pamiętna Barbara Niechcic z filmu Noce i dnie

Nie żyje Jadwiga Barańska, pamiętna Barbara Niechcic z filmu „Noce i dnie”

2024-10-25, 08:32
27 osób opuściło partię Razem. Pozostają członkowie, dla których program jest ważniejszy niż kariery

27 osób opuściło partię Razem. „Pozostają członkowie, dla których program jest ważniejszy niż kariery”

2024-10-24, 19:19
Pediatrzy: Krztusiec dla niemowląt śmiertelnie niebezpieczny. Dlaczego rodzice ich nie szczepią

Pediatrzy: Krztusiec dla niemowląt śmiertelnie niebezpieczny. Dlaczego rodzice ich nie szczepią?

2024-10-24, 13:20
Prezydenci Polski i Korei Południowej potępili Koreę Północną za współpracę z Rosją

Prezydenci Polski i Korei Południowej potępili Koreę Północną za współpracę z Rosją

2024-10-24, 12:38
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę